Protestujący o porozumieniu ws. osób z niepelnosprawnością: to jest skandal
- To porozumienie jest dla nas skandalem. Podpisywał to ktoś, kogo nie znamy - tak Iwona Hartwich z Komitetu Protestacyjnego Rodziców Osób Niepełnosprawnych skomentowała podpisanie porozumienia w sprawie wsparcia osób z niepełnosprawnością.
Rząd i przedstawiciele części środowiska osób z niepełnosprawnością podpisali we wtorek, 24 kwietnia, w Centrum Partnerstwa Społecznego „Dialog” porozumienie w sprawie wsparcia osób niepełnosprawnych.
W porozumieniu zapisano m.in. podniesienie od czerwca renty socjalnej do poziomu równego najniższej emeryturze, rencie z tytułu całkowitej niezdolności do pracy i renty rodzinnej, czyli do 1029,80 zł, corocznie waloryzowanych, realizacji programu Dostępność plus ze szczególnym uwzględnieniem osób niepełnosprawnych. Zawarto w nim także zobowiązanie do wprowadzenia i realizacji od 1 lipca 2018 r. koordynowanej opieki dla osób z niepełnosprawnością ze szczególnymi potrzebami rehabilitacyjnymi.
Ofertę podpisania porozumienia odrzucili przedstawiciele rodziców i opiekunów osób z niepełnosprawnością, którzy od 18 kwietnia protestują w Sejmie.
„Mamy podobną sytuację”
Iwona Hartwich zapytana, dlaczego protestujący w Sejmie nie podpisali porozumienia, odpowiedziała, że mają „nierozerwalny pakiet postulatów” i będą w Sejmie tak długo, aż nie zostaną one spełnione.
- To, że pan redaktor mówi mi, że zostało podpisane porozumienie, to jest po prostu dla nas skandal. Podpisywał to ktoś, kogo nie znamy. To porozumienie podpisał chyba rząd z rządem, bo nie z nami, nie z naszym środowiskiem – powiedziała Hartwich. – To jest taka bardzo adekwatna sytuacja z 2014 r. Dlatego, że wtedy, jak zaprotestowaliśmy, do Sejmu zostało wprowadzonych kilka organizacji pozarządowych, które zaprzeczały naszym postulatom. Czyli de facto mamy podobną sytuację – dodała.
Podczas briefingu w Sejmie inna z protestujących, Aneta Rzepka, także podkreśliła, że wśród sygnatariuszy porozumienia nie było osób protestujących w Sejmie ani ich przedstawicieli.
- Tak naprawdę były tam osoby zupełnie nam nie znane, jakieś organizacje, stowarzyszenia, więc wygląda na to, że rząd podpisał porozumienie sam ze sobą – powiedziała.
Odpowiedź protestujących
Obecna na konferencji Iwona Hartwich odniosła się również do apelu minister Elżbiety Rafalskiej do matek osób z niepełnosprawnością o zakończenie protestu w Sejmie.
- Więc my apelujemy do pani minister, żeby bardzo szybko zabrała się do pracy, żeby zaczęła pracować nad pierwszym postulatem – powiedziała.
Protestujący od 18 kwietnia w Sejmie oprócz zrównania renty socjalnej z minimalną rentą ZUS-owską domagają się m.in. wprowadzenia co miesięcznego 500-złotowego dodatku rehabilitacyjnego - bez kryterium dochodowego - dla osób z niepełnosprawnością, niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia.
Dodaj odpowiedź na komentarz
Polecamy
Co nowego
- W 2025 roku nowe kryteria dochodowe w pomocy społecznej
- Rehabilitacja lecznicza Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. O czym warto wiedzieć
- Czego szukają pod choinką paralimpijczycy?
- Gorąca zupa, odzież na zmianę – każdego dnia pomoc w „autobusie SOS”
- Bożenna Hołownia: Chcemy ograniczyć sytuacje, gdy ktoś zostaje pozbawiony prawa do samodzielnego podejmowania decyzji
Komentarz