Apel protestujących do prezesa Kaczyńskiego o zielone światło dla osób z niepełnosprawnością
- Prosimy pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego, żeby zapalił zielone światło dla niepełnosprawnych od urodzenia, nie tylko tych protestujących w Sejmie – zaapelowała w środę, 9 maja, na konferencji Iwona Hartwich z Komitetu Protestacyjnego Rodziców Osób Niepełnosprawnych.
Pytana, czy po tym jak Sejm uchwalił ustawy podnoszącą rentę socjalną do 100 proc. kwoty najniższej renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy oraz o szczególnych rozwiązaniach wspierających osoby o znacznym stopniu niepełnosprawności, czy skończą protest w Sejmie odpowiedziała:
- Absolutnie nie. Pytaliśmy się dzisiaj pani minister Rafalskiej, kiedy wychodziła z Sejmu (...) czy pamięta o naszym trzecim kompromisie. Pani minister kiwnęła jakby głową, że tak, ale my wczoraj mieliśmy wizytę pana posła Cymańskiego, pana posła z PiS, który powiedział nam taką ciekawą rzecz. Powiedział nam tak: „Wy już dzisiaj nie stoicie na czerwonym świetle, tylko stoicie na żółtym”. Zapytałam się, kto ma zapalić to zielone światło, a pan Cymański powiedział: „pan prezes Jarosław Kaczyński” – mówiła Hartwich. – Więc my jeszcze raz najmocniej prosimy pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego, żeby w końcu zapalił zielone światło dla tych niepełnosprawnych osób, nie tylko tych protestujących tutaj, ale tej grupki osób, która naprawdę liczy 272 tys. dokładnie osób chorych od urodzenia, niezdolnych do samodzielnej egzystencji, które nigdy nie podejmą samodzielnej prawdziwej pracy. Prosimy o pochylenie się nad tym środowiskiem – zaapelowała.
Wcześniej na konferencji liderka protestujących mówiła o posłach, którzy krytykowali prowadzące w Sejmie protest osoby z niepełnosprawnością, ich rodziców i opiekunów.
- To jest hańba, hańba posłów PiS, w tym momencie znalazło się trzech odważnych posłów, którzy krytykują osoby niepełnosprawne i ich rodziców, i im ubliżają. Posłanka Krynicka (PiS) ma swoją córkę niepełnosprawną i powinna tutaj stać ramię w ramię i rozumieć jako matka, matki, które się obawiają o swoje niepełnosprawne. – mówiła Iwona Hartwich. – Poseł Krynicka mówi takie głupoty i oskarża nas tutaj rodziców, że nie uspołeczniamy naszych dzieci. Nasze dzieci są uspołeczniane, my nie żyjemy w ciemnogrodzie – dodała.
Dodaj odpowiedź na komentarz
Polecamy
Co nowego
- W 2025 roku nowe kryteria dochodowe w pomocy społecznej
- Rehabilitacja lecznicza Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. O czym warto wiedzieć
- Czego szukają pod choinką paralimpijczycy?
- Gorąca zupa, odzież na zmianę – każdego dnia pomoc w „autobusie SOS”
- Bożenna Hołownia: Chcemy ograniczyć sytuacje, gdy ktoś zostaje pozbawiony prawa do samodzielnego podejmowania decyzji
Komentarz