Demonstracje KOD ws. poparcia protestujących w Sejmie w kilku miastach Polski
„Solidarni z Rodzicami Osób Niepełnosprawnych” – pod tym hasłem Komitet Obrony Demokracji organizował w poniedziałek, 21 maja, demonstracje m.in. w Warszawie, Gdańsku i Lublinie. To gest wsparcia protestujących w Sejmie rodziców i opiekunów osób z niepełnosprawnością.
Przed budynkiem Sejmu zebrało się kilkadziesiąt osób.
- Musimy zdać egzamin z solidarności społecznej – powiedziała Karolina Hamer, paraolimpijka, wielokrotna złota medalistka na igrzyskach.
Zapewniła, że ta pikieta to początek, a nie koniec protestów w obronie godności osób z niepełnosprawnością.
- Społeczeństwo (...) i doprowadzi to do końca – oznajmiła i zapowiedziała kolejną pikietę na 26 maja. Ma być to - jak powiedziała - „Dzień supermamy”. Wyjaśniła, że te „Supermamy i jeden supertata” strajkują w Sejmie.
Demonstracje w Gdańsku i Lublinie
Poniedziałkową pikietę zorganizował również gdański KOD - w historycznym centrum miasta, przed biurem poselskim PiS. Na transparentach znalazły się hasła: „Popieramy protest niepełnosprawnych w Sejmie”, „PiS wyrzuca niepełnosprawne dzieci ze szkół” czy „Całym sercem z rodzicami”.
Małgorzata Rybicka - żona posła Arkadiusza Rybickiego, który zginął w katastrofie smoleńskiej - przypomniała, że jest matką 33-letniego Antka z autyzmem.
- Zasiłek rehabilitacyjny, o który walczą niepełnosprawni i ich opiekunowie, to jest nie tylko te 500 złotych, ale to jest też żądanie godnego życia, szansy na realizację tych samych praw i potrzeb, które mają wszyscy inni obywatele. Te osoby potrzebują nie tylko świadczeń rehabilitacyjnych, ale przede wszystkim budowania systemu wsparcia, z którym osoby z niepełnosprawnością będą pełnoprawnymi obywatelami – mówiła Rybicka.
W Lublinie na placu Litewskim w centrum zgromadziło się około 150 osób. Zebrani przynieśli transparenty i plansze z napisami: „O godność waszą i naszą”, „Program: pogarda+ dla najsłabszych. Nie idźcie tą drogą”, „Zamiast zasłaniać się Caritasem, oddajcie nagrody niepełnosprawnym”, „Poziom cywilizacji państwa mierzy się troską o najsłabszych”, „Strajk w Sejmie. Wy robicie to dla nas”.
- Na naszych oczach z tej rzekomo dobrej zmiany opada maska faryzejstwa i obłudy. Są pieniądze na kiełbasę wyborczą, na rozdawnictwo pieniędzy swoim zwolennikom, na głupkowate rejsy propagandowe, a dla najsłabszych rzuca się wdowi grosz – wołał szef lubelskiego KOD-u Krzysztof Kamiński.
Kraków. List do Episkopatu
W Krakowie demonstracja odbyła się przed wieżą ratuszową na Rynku Głównym. Uczestniczyło w niej ponad 100 osób, w tym niepełnosprawni i ich rodzice. Skandowano „Solidarność”. Podobne demonstracje odbyły się też w innych miastach Małopolski, m.in. w Tarnowie.
- Przez Polskę idzie mnóstwo podziałów, ale w tej sprawie najsłabszych możemy jeszcze się porozumieć, znaleźć drogę wyjścia – mówił do zgromadzonych w Krakowie dziennikarz Wojciech Bonowicz. – Naszym celem dzisiaj jest wysłać sygnał solidarności do protestujących, bo ich protest zwrócił uwagę na to, jak żyją osoby z niepełnosprawnością. To jest nasz gest solidarności wobec tych osób – zaznaczył.
Artur Grzybowski, przedstawiciel KOD, odczytał list, jaki krakowska grupa katolików świeckich „Wiara i Społeczeństwo” napisała do Konferencji Episkopatu Polski. Zwrócili się do hierarchów m.in. o „podjęcie mediacji pomiędzy protestującymi a stroną rządową w celu spełnienia słusznych postulatów osób niepełnosprawnych i ich opiekunów, zapewnienie im godnego traktowania przez władze Sejmu, a także umożliwienie im dostępu do sakramentów świętych”.
Prezydent Białegostoku nie wydał zgody
Manifestacja poparcia protestujących w Sejmie odbyła się także w centrum Białegostoku. Zgromadzenie było spontaniczne, gdyż organizatorom nie udało się zgłosić go formalnie w trybie uproszczonym, wniosek - jak podało biuro prasowe prezydenta miasta - został wycofany. Niektórych uczestników zgromadzenia na początku legitymowali policjanci, ale później odeszli. Zgromadzeni - wśród nich także rodzice z niepełnosprawnymi dorosłymi dziećmi - mieli transparenty z hasłami popierającymi protestujących w Sejmie.
- Jesteśmy tutaj dlatego, że uważamy, że nasze państwo się nie sprawdza. Od 34 dni garstka odważnych ludzi, odważnych, chorych, niepełnosprawnych, i ich opiekunowie występują w Sejmie w roli protestantów, bo walczą o tysiące tych ludzi, których niepełnosprawności przykuwają do wózków, do łóżek i którzy nie mają siły na to, żeby chodzić w marszach, żeby uczestniczyć w protestach, żeby wywierać wpływ na tę władzę – mówiła do zgromadzonych Dorota Zerbst w podlaskiego KOD-u.
Pikieta w Kielcach
W Kielcach w demonstracji wzięło udział ponad 100 osób. Protestujący nieśli transparenty: „Godne życie to nie fanaberia”, „Niepełnosprawność może dotknąć każdego z nas”, „Jesteśmy z wami”.
- Mamy dosyć obojętności rządu wobec osób najbardziej dotkniętych przez los. Solidaryzujemy się z osobami niepełnosprawnymi i ich opiekunami, którzy od ponad miesiąca koczują w Sejmie. To ambasadorowie tysięcy osób, które nie mogą wyjść z domu i są zamknięte w czterech ścianach. Zamiast rozmowy rząd rozpętuje wobec nich kampanię nienawiści, pogardy i zaszczuwania ich. Niech usłyszą nasz apel - popieramy wasz protest – powiedziała przewodnicząca świętokrzyskiego KOD-u Monika Szafraniec.
Dodaj odpowiedź na komentarz
Polecamy
Co nowego
- W 2025 roku nowe kryteria dochodowe w pomocy społecznej
- Rehabilitacja lecznicza Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. O czym warto wiedzieć
- Czego szukają pod choinką paralimpijczycy?
- Gorąca zupa, odzież na zmianę – każdego dnia pomoc w „autobusie SOS”
- Bożenna Hołownia: Chcemy ograniczyć sytuacje, gdy ktoś zostaje pozbawiony prawa do samodzielnego podejmowania decyzji
Komentarz