Protestujący: proponujemy kompromis, 500 zł od przyszłego roku. Minister Rafalska odpowiada
Protestujący opiekunowie osób z niepełnosprawnością zaproponowali w czwartek, 24 maja, by wypłata 500-złotowego dodatku „na życie” nastąpiła od przyszłego roku. Informację tę przekazali w czwartek podczas konferencji prasowej w Sejmie.
Oczekiwanie na rządzących
- Rozumiemy, że budżet na ten rok jest zamknięty, dlatego chcielibyśmy porozmawiać o tej pomocy 500-złotowej od nowego roku – powiedziała jedna z liderek protestu Iwona Hartwich z Komitetu Protestacyjnego Rodziców Osób Niepełnosprawnych.
Iwona Hartwich zapytana o to, czy protestujący chcą by pieniądze były wypłacone od razu w pełnej wysokości czy też, by dochodzono do tej kwoty stopniowo - opowiedziała, że byłoby to elementem uzgodnień. Zapowiedziała, że protestujący przedstawią szczegóły podczas ewentualnego spotkania z premierem Mateuszem Morawieckim i minister rodziny i pracy Elżbietą Rafalską.
- Jesteśmy kompromisowi i jeszcze raz zapraszamy do nas – powiedziała Hartwich.
Zapytana, czy jeżeli rząd przyjmie ich propozycję, to protest w Sejmie zostanie zakończony, liderka odpowiedziała:
- Jeżeli byśmy się dogadali i podpisali porozumienie, i rząd wyszedłby do społeczeństwa i ogłosił taki kompromis, to oczywiście, że tak. Dlatego czekamy. Mamy ten kompromis, pracowaliśmy nad nim całą noc. Mamy nadzieję, że strona rządowa teraz potraktuje nas poważnie.
Odpowiedź minister Rafalskiej
Do propozycji odniosła się minister Elżbieta Rafalska.
- Punktem wyjścia kolejnych rozwiązań, które zaproponujemy, musi być przyjęcie nowego orzecznictwa. Nowe orzecznictwo, orzeczenie o niesamodzielności i realizacja wyroku TK, wtedy możemy przejść do poszukiwania kolejnych rozwiązań. Żadnych deklaracji na gorąco nie mogę składać – powiedziała.
Minister zwróciła uwagę, że więcej na temat orzecznictwa będzie wiedziała po 15 czerwca.
- To jest ten moment, kiedy ten projekt zostanie nam przedstawiony – zaznaczyła szefowa MRPiPS.
Dialog?
Minister pytana, czy pojedzie rozmawiać do Sejmu z protestującymi, odpowiedziała:
- Mam zaproszone osoby do CPS „Dialog”. To liczna grupa. Te osoby przyjeżdżają z całej Polski. Bedę na pewno obecna na tamtym spotkaniu – powiedziała Rafalska. Chodzi o posiedzenie zespołu ds. opracowania rozwiązań w zakresie poprawy sytuacji osób niepełnosprawnych i członków ich rodzin ws. osób całkowicie zależnych.
Wcześniej minister Rafalska zaprosiła protestujących do CPS „Dialog” na posiedzenie zespołu. Dodała, że wśród tematów spotkania będzie m.in. opieka wytchnienia, turnusy rehabilitacyjne. Jak podkreśliła, po zakończeniu spotkania protestujący będą mogli wrócić do Sejmu.
- Zapraszając za każdym razem mówiłam, że nie jest to chęć wyprowadzenia osób z Sejmu, a chęć dyskusji merytorycznej – oświadczyła minister.
Hartwich zapowiedziała PAP, że protestujący nie opuszczą budynku Sejmu.
- To kolejna próba wyprowadzenia nas z Sejmu – oceniła.
Podkreśliła raz jeszcze, że protestujący zapraszają minister Rafalską do parlamentu
Poparcie postulatu
W ocenie protestujących w Sejmie, dla realizacji postulatów dotyczących pomocy materialnej osobom z niepełnosprawnością rząd powinien zrezygnować z niektórych inwestycji.
- Można zbudować 122 mosty, można zbudować 220 mostów, ale jeżeli nie zbuduje się tego mostu z osobami najsłabszymi, niepełnosprawnymi, to po prostu nie będzie u nas solidarności – oznajmiła Iwona Hartwich.
Zaapelowała do rodziców osób z niepełnosprawnością, którzy uczestniczą w rozmowach z minister Rafalską w Centrum Dialogu Społecznego w Warszawie, aby popierali postulat protestujących dotyczący dodatku „na życie” w wysokości 500 zł.
Liderka Hartwich pytana przez dziennikarzy, w jaki sposób strajkujący zamierzają informować o sowim proteście zagranicznych uczestników Zgromadzenia Parlamentarnego NATO w Sejmie wyjaśniła, że wywieszą banery informacyjne przez okna.
Dodaj odpowiedź na komentarz
Polecamy
Co nowego
- W 2025 roku nowe kryteria dochodowe w pomocy społecznej
- Rehabilitacja lecznicza Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. O czym warto wiedzieć
- Czego szukają pod choinką paralimpijczycy?
- Gorąca zupa, odzież na zmianę – każdego dnia pomoc w „autobusie SOS”
- Bożenna Hołownia: Chcemy ograniczyć sytuacje, gdy ktoś zostaje pozbawiony prawa do samodzielnego podejmowania decyzji
Komentarz