Politycy opozycji podpisali pakt ws. realizacji 4 postulatów na rzecz osób niepełnosprawnych
- Politycy partii opozycyjnych podpisali w piątek „pakt solidarnościowy”, który jest zobowiązaniem do spełnienia czterech postulatów na rzecz osób niepełnosprawnych. To jest ogromne zobowiązanie nas wszystkich – podkreślał lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
Politycy opozycji w „pakt solidarnościowy” zobowiązali się do wprowadzenia, gdy przejmą władzę comiesięcznego dodatku rehabilitacyjnego w wysokości 500 zł dla osób z niepełnosprawnościami niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia, zreformowania systemu orzecznictwa o niepełnosprawności, zrealizowanie wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie świadczeń pielęgnacyjnych oraz zagwarantowanie realnego i najszerszego dostępu osób z niepełnosprawnościami do obiektów użyteczności publicznej.
Przyczyny podpisania paktu
W piątkowej, 25 maja, konferencji prasowej przed Sejmem uczestniczyli, poza liderem PSL, Michał Szczerba z PO, Monika Rosa z Nowoczesnej, Agnieszka Ścigaj z Kukiz'15, Jacek Protasiewicz z klubu PSL-UED, posłanka niezrzeszona Joanna Scheuring-Wielgus oraz szef SLD Włodzimierz Czarzasty i Julia Zimmermann z Partii Razem.
Kosiniak-Kamysz podkreślił, że trwający w Sejmie od 18 kwietnia protest osób z niepełnosprawnością i ich opiekunów, uświadomił wielu osobom, jak ważne jest wspólnotowe wsparcie dla osób z niepełnosprawnościami.
- Dziś wspólnie, pomimo różnic, stajemy razem i będziemy podpisywać pakt solidarnościowy. To jest ogromne zobowiązanie nas wszystkich, naszych partii politycznych, że po kolejnych wyborach spełnimy cztery postulaty – zapowiedział Kosiniak-Kamysz. – Niezależnie jaką rolę będziemy pełnić w nowym parlamencie, wszyscy będziemy współdziałać na rzecz wprowadzenia paktu solidarnościowego – dodał.
500+
Scheuring-Wielgus podkreśliła, że choć nie należy już do żadnej partii opozycyjnej to czuje się odpowiedzialna za osoby, które 3,5 miesiąca temu poprosiły ją o zorganizowanie konferencji prasowej w Sejmie na temat sytuacji, o którą walczą od kilku lat.
- Dzisiaj stoimy tutaj razem wspólnie, dlatego, że to nie ma znaczenia z jakiej partii jesteśmy, nie ma znaczenia jakie poglądy wyznajemy. Stoimy tutaj ponieważ ponad podziałami powinniśmy doprowadzić do tego, aby postulaty osób z niepełnosprawnościami i ich opiekunów w końcu zostały zrealizowane – mówiła.
Scheuring-Wielgus zaapelowała do polityków PiS, aby zrealizowali postulat dotyczący dodatku rehabilitacyjnego w wysokości 500 zł.
- To jest tak naprawdę bardzo mało, to jest tylko 500 złotych, które zmieni dla tych osób bardzo dużo – podkreśliła.
Wysyp deklaracji
Agnieszka Ścigaj powiedziała, że klub Kukiz'15 zdecydował się uczestniczyć „w koalicji solidarnościowej”, ponieważ jest to polityka, o którą Kukiz'15 przyszedł walczyć. Posłanka zaapelowała do polityków PiS, aby podpisali się pod tą deklaracją.
Monika Rosa podkreśliła, że podpisanie „paktu solidarnościowego” to długoletnie zobowiązanie na to, że politycy opozycji nie zamkną oczu na potrzeby osób z niepełnosprawnością.
- Że gdy tylko zmieni się władza, to nie będzie tak, że te postulaty zostaną schowane gdzieś do kieszeni i nie będą ważne – zaznaczyła.
Lider SLD Włodzimierz Czarzasty podkreślił, że właśnie tak wyobraża sobie działanie opozycji w sprawach związanych z ludzkim bytem.
- My traktujemy to podpisanie dzisiejsze jako pakt „na rzecz przyzwoitości, pakt na rzecz uczciwości wobec ludzi potrzebujących i to jest jakby najważniejsze przesłanie” – mówił Czarzasty.
Julia Zimmermann podkreśliła, że Partia Razem od dawna postulowała aby zadbać o potrzeby najsłabszych, w tym o potrzeby osób z niepełnosprawnościami.
- Bardzo się cieszymy, że wszystkie niemal ugrupowania opozycyjne zgadzają się, że jest to problem niezwykle palący, który należy rozwiązać – podkreśliła.
Pakt podpisał też Michał Szczerba (PO), który spóźnił się na konferencję mówiąc, że był od samego rana z osobami protestującymi w Sejmie. Podkreślił, że podpisuje ten pakt, bo należy zmienić sytuację osób z niepełnosprawnością w Polsce.
Po konferencji politycy opozycji udali się do Sejmu i przekazali „pakt solidarnościowy” osobom protestującym.
Komentarze
-
Reforma systemu orzecznivtwa?
28.05.2018, 13:21Czyli dadzą znacznym niepełnosprawnym 500 zł (i tylko tyle), a przy okazji zlikwidują kategorię znacznych niepełnosprawnych. Jak reforma, to reforma. Okropieństwo.odpowiedz na komentarz -
śmiech
26.05.2018, 14:12Śmieszne. Za sprawą Kosiniaka-Kamysza opiekunowie "dorosłych" niepełnosprawnych mają zasiłki w wysokości tylko 520 zł nie podlegające waloryzacji, mimo wyroku TK z 2014 roku.odpowiedz na komentarz -
No i super
25.05.2018, 17:03Przez 20 lat większość tych podpisanych partii była u władzy, a nie kiwnęli palcem. Wydawali kasę na przyjęcia, bankiety, zegarki, ośmiorniczki i nagrody z pracy w Sejmie czy RN spółek państwowych. Nie tykali spraw VAT, dzikiej prywatyzacji i reprywatyzacji, a teraz hurtem wszyscy to eksperci od problemów ON. Fenomenalne. Powiem Wam tyle - jeżeli swoje obiecanki cacanki zaczynają od obietnic zreformowania orzecznictwa - to z 3 mln ON zrobi się 500 tysięcy. Już dzisiaj ludzie bez nogi, ręki, z całkowitymi zburzeniami układu kostnego czy niedosłyszący są uzdrawiani. A co zrobił Szczerba Michał przez 8 lat rządów PO-PSL? Po 2 latach rządów PIS tak krzyczy o zaniedbaniach i nieludzkim traktowaniu ON. Żałosne i żenada. Nie wierzę w ani jedno słowo tych co podpisali tą deklarację, ani także w reformę orzecznictwa przez PIS. Jedynie co te reformy oznaczają to hurtowe uzdrawianie niepełnosprawnych, bo budżet tych obiecanek nie wytrzyma. Mogli zreformować system orzekania już dawno, ale nie ruszali problemu. I powiem Wam tyle: Patologii, gdzie 40 letni policjant, strażak, tajniak, pracownik MON, wojskowy szli na renty lub dostawali orzeczenia o niepełnosprawności i nadal pracowali w komendzie lub macierzystej jednostce za biurkiem, żadna reforma tego nie zmieni. Nie zmieni się również to, że ktoś płacił za rentę i jechał pracować do Norwegii czy na szparagi do Niemiec. Oni nadal mają dojścia i wiedzą co i gdzie komu trzeba dać. Mimo, że system orzekania ma być integralny, to inaczej przez lekarza orzecznika będzie traktowany funkcjonariusz służb mundurowych, MON-u, a inaczej tak samo chora kasjerka z supermarketu. Prędzej bardziej chora kasjerka straci stopień niepełnosprawności lub go nie dostanie, niż, ktoś kto był na garnuszku i wikcie państwowym oraz wysokim stanowisku, gdzie ma znajomości i dojścia. Żadna reforma tego nie zmieni. Nie wierzycie. Sami się przekonacie. Wszyscy się przekonamy o skuteczności, uzdrawianiu i wyrzucaniu poza system rentowy niepełnosprawnych, szczególności tych zwykłych szarych niepełnosprawnych.odpowiedz na komentarz -
Też mi łacha.
25.05.2018, 15:37Oprócz niekonstytucyjnego 500,- PiS obiecuje dokładnie to samo. A "Scheuring-Wielgus podkreśliła, że (...) czuje się odpowiedzialna za osoby, które 3,5 miesiąca temu poprosiły ją o zorganizowanie konferencji prasowej w Sejmie"? No t troszku przydługa ta konferencja.odpowiedz na komentarz
Polecamy
Co nowego
- W 2025 roku nowe kryteria dochodowe w pomocy społecznej
- Rehabilitacja lecznicza Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. O czym warto wiedzieć
- Czego szukają pod choinką paralimpijczycy?
- Gorąca zupa, odzież na zmianę – każdego dnia pomoc w „autobusie SOS”
- Bożenna Hołownia: Chcemy ograniczyć sytuacje, gdy ktoś zostaje pozbawiony prawa do samodzielnego podejmowania decyzji
Dodaj komentarz