Córka straciła wzrok w oku. O jaką pomoc mogę się starać?
Z powodu nagłej utraty wzroku w jednym oku moja córka potrzebuje mojej pomocy, choćby do tego, żeby zejść ze schodów, iść do szkoły. Każdego dnia zaprowadzam ją, odbieram, w szkole pomagają jej koleżanki, koledzy, widzę, że traci orientację w hałasie. Ma orzeczenie, przyznali mi na nią [do wiad .red.] zł z MOPS, wychowuję ją sama, nie mam możliwości pójścia do pracy ani środków na dalsze badania, zdiagnozowanie, co spowodowało utratę nagłą wzroku. O jaką pomoc mogę się starać, jaki zasiłek, gdzie i jakie dokumenty złożyć. Zasiłek rodzinny i te [do wiad. red.] zł nie starcza nam na życie, a czekają nas badania w szpitalu 200 km od domu. Bardzo proszę o pomoc.
Szanowna Pani,
nie znam pełnej treści orzeczenia o niepełnosprawności Pani córki, ale warto udać się do wydziału świadczeń rodzinnych w swojej gminie, aby upewnić się, czy przysługuje Pani w szczególności świadczenie pielęgnacyjne z tytułu opieki nad niepełnosprawną córką, a także inne świadczenia rodzinne.
Zgodnie bowiem z art. 17 ustawy o świadczeniach rodzinnych:
-
Świadczenie pielęgnacyjne z tytułu rezygnacji z zatrudnienia lub innej pracy zarobkowej przysługuje:
- matce albo ojcu,
- opiekunowi faktycznemu dziecka,
- osobie będącej rodziną zastępczą spokrewnioną w rozumieniu ustawy z dnia 9 czerwca 2011 r. o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej,
- innym osobom, na których zgodnie z przepisami ustawy z dnia 25 lutego 1964 r. – Kodeks rodzinny i opiekuńczy ciąży obowiązek alimentacyjny, z wyjątkiem osób o znacznym stopniu niepełnosprawności
– jeżeli nie podejmują lub rezygnują z zatrudnienia lub innej pracy zarobkowej w celu sprawowania opieki nad osobą legitymującą się orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności albo orzeczeniem o niepełnosprawności łącznie ze wskazaniami: konieczności stałej lub długotrwałej opieki lub pomocy innej osoby w związku ze znacznie ograniczoną możliwością samodzielnej egzystencji oraz konieczności stałego współudziału na co dzień opiekuna dziecka w procesie jego leczenia, rehabilitacji i edukacji.
Z poważaniem,
Grzegorz Jaroszczyk, prawnik