Karta parkingowa w Anglii także dla osób z autyzmem i chorujących psychicznie
Od 2019 roku w Anglii karty parkingowe będą wydawane także osobom z autyzmem oraz niektórymi chorobami psychicznymi. Ułatwi im to parkowanie bliżej wejść do budynków i innego rodzaju celów podróży, a specjaliści podkreślają, że umożliwi to... normalne życie im i rodzinom.
Minister transportu Jesse Norman powiedział, że niebieskie plakietki (ang. blue badges, które pełnią funkcję analogiczną do polskich kart parkingowych) są jak linia życia dla osób z niepełnosprawnością. Dają im wolność i pewność siebie, umożliwiąjąc pracę czy samodzielne odwiedzanie znajomych.
- Zmiany, które dzisiaj ogłosiliśmy, zapewnią, że system ten zostanie rozszerzony na osoby z ukrytymi niepełnosprawnościami, aby mogły cieszyć się wolnością, którą wielu z nas uważa za coś oczywistego – dodał.
Nowe zasady po szerokich konsultacjach
Obecne przepisy nie wykluczają osób bez niepełnosprawności ruchowej z grona posiadaczy tzw. niebieskich plakietek. Interpretacja tych zasad bywa jednak różna.
Zgodnie z nowymi przepisami, karty parkingowe będa wydawane także:
- osobom, które nie mogą odbyć podróży bez „ryzyka poważnej szkody dla ich zdrowia i bezpieczeństwa” lub innych, np. dzieci z autyzmem,
- osobom, u których podróże powodują „bardzo poważne psychiczne cierpienie”,
- osobom z poważnymi problemami w chodzeniu, w znaczeniu „zarówno fizycznym, jak i doznań z nim związanych”.
Podobne zmiany weszły w życie w Szkocji i Walii.
Obecnie w Anglii jest 2,4 mln użytkowników „niebieskich plakietek”. Wprowadzono je w 1970 r. Z badań wynika, że bez nich 3/4 osób z niepełnosprawnością wychodziłoby z domu o wiele rzadziej. Obecne zmiany poprzedzono rozpoczętymi w styczniu konsultacjami, w ramach których wpłynęło 6 tys. uwag.
Przytłaczający niepokój
Jane Harris z Krajowego Towarzystwa Autyzmu podkreśliła, że zmiana przepisów znacząco zmieni życie wielu spośród 600 tys. Anglików z autyzmem i ich rodzin. Dla wielu osób z autyzmem podróże są poważnym wyzwaniem. Przygotowują się do nich szczegółowo i cierpią z powodu „przytłaczającego niepokoju” o to, że coś pójdzie nie tak.
Jane Harris podkreśliła, że niektóre z tych osób mogą nie zdawać sobie sprawy z niebezpieczeństw na drogach, inne zaś mogą wpaść w panikę w zatłoczonym, głośnym otoczeniu.
Z nowych przepisów cieszy się też Isabella Goldie, dyrektor Fundacji Zdrowia Psychicznego.
- Pewność posiadania miejsca parkingowego może zachęcić wiele osób do wyjścia z domu i podejmowania kontaktów z ludźmi, przeciwdziałając izolacji – podkreśliła. – Zadania, które dla wielu z nas są oczywiste, jak chodzenie do sklepu, dla osób z problemami psychicznymi mogą być przyczyną głębokiego niepokoju. Taka prosta sprawa, jak możliwość łatwego zaparkowania samochodu, może robić znaczącą różnicę.
Czy w Polsce również karty parkingowe powinny być wydawane osobom z autyzmem oraz niektórymi chorobami psychicznymi? Napisz nam swoją opinię w komentarzu pod artykułem.
Komentarze
-
Helena Zatońska
18.11.2021, 10:58Czy w UK jest ważna unijna karta parkingowa dla niepełnosprawnych?odpowiedz na komentarz -
osoby z chorobami układu krążenia czy oddechowego nie mają
07.08.2018, 00:30nikt nie zastanawia się że te osoby maja także problemy z poruszaniem się, i przejście dla nich ileś metrów jest trudne, a wiadomo znacznego na to nie dostaną ;(odpowiedz na komentarz -
Jestem na nie
06.08.2018, 13:07Czy osoba z zaburzeniami psychicznymi, która bierze leki i/lub odczuwa duży niepokój, powinna być kierowcą? Czy osoby z autyzmem nie należy wdrażać do normalnego życia, uczyć czekania na swoją kolej oraz innych umiejętności społecznych? Nie podoba się mi brytyjski pomysł i jestem zdecydowanie na nie. Nie blokujmy kopert tym, którzy naprawdę ich potrzebują.odpowiedz na komentarz -
parking
03.08.2018, 01:05Karta parkingowa jak najbardziej jest wskazana dla osób z takimi schorzeniami. Bez zbędnych filozofii jest to jasne tylko nie dla osób, które są decyzyjne w takich sprawach, niestetyodpowiedz na komentarz -
większego bełkotu jak wypowiedź Jesse Normana
02.08.2018, 22:16nie słyszałem dawno. Ale to wyizolowani dziwaczni wyspiarze. Śmieszy wpis WieczornegoAutora, z którego wynika że osoba ze schrzeniem psychicznym przyjedzie na zakupy po przyjęciu leków i oszołomiona lekami łatwiej znajdzie samochód przy wejściu. Cała angielska akcja to naginanie przepisów dla lobby. Nie widziałem osoby niesprawnej intelektualnie aby ta przypadłość powodowała trudności w chodzeniu. Większość wręcz uwielbia jazdę samochodem jako atrakcję i nie jest to dla nich trauma. A przejście po parkingu 50 - 100 m za rękę z opiekunem to żaden wysiłek. Zajmą miejsce człowiekowi po udarze lub z balkonikiem - i o to chodzi. Ilość miejsc jest ograniczona, a 50 % zajęta przez rodziny niepełnosprawnych ( którzy w tym czasie siedzą w domu - nagminne przyprowadzanie 80 latków na PZOoN w celu uzyskania karty ) rodziny wiedzą, że pod marketami ochroniarz może im ..... a straż miejska i policja tam nie kontroluje. Pewnie następni będą niepełnosprawni niedosłyszący - bo może ich potrącić samochód na parkingu, następnie nadciśnieniowcy bo muszą nieść zgrzewkę wody itd. Karta już jest mało warta bo szasta się nią na lewo i prawo. Dostają ją osoby mające co jakiś czas bóóóle krzyża ! W ubiegłym tygodniu odwiedzili mnie znajomi mieszkający od lat w Anglii, ich 11 córka ma cukrzycę typu 1. Otrzymuje insuliny nie najnowszej generacji a na pytanie czemu dziecko nie ma pompy insulinowej dowiedziałem się, że się nie należy. Nie wszyscy zachwycający się zrozumieją na wszystko jest APAP, a blue badges nic nie kosztuje ( niech się niepełnosprawni gryzą ) a pokazuje się dbałość - HIPOKRYZJAodpowiedz na komentarz -
No proszę. Da się. A w Polsce pracują nad nowym systemem orzecznictwa by w majestacie prawa pozbawić ludzi stopni, rent oraz korzystania z pomocy PFRON oraz ulg. Oszczędności być muszą, za to w imię zdrowo pojętej aktywacji zawodowej niepełnosprawnych, przy czynnym udziale Prezes ZUS prof. Ucińskiej, lekarzy orzeczników oraz zaprzyjaźnionych centrów aktywizacji zawodowej, fundacji, pseudo szkoleń ze stażami przekierują kilka miliardów złotych, gdzie prezesi będą bawić się za „kupę szmalu”, a niepełnosprawni będą „wieczyście” szkoleni i na stażach, a tych bardziej obrotnych i odważnych to wyślą do pracy, nawet takiej do której się nie nadają. Efekt być musi, więc będą po prostu zmuszać do szkoleń, staży i pracy, nie pozostawiając wyboru, żeby wskaźnik zatrudnienia wzrósł! Czytałem również opinie na tym forum, że jest za dużo kalek, kart parkingowych i należy to znacznie ukrócić, bo Polska ma najwięcej niepełnosprawnych. Dla tych nowoczesnych Europejczyków dedykuję właśnie najnowszą ustawę z UK, gdzie nawet chorzy psychicznie mogą mieć kartę parkingową. A prawdziwym człowieczeństwem jest zapis w ustawie, że karty parkingowe należą się osobom z poważnymi problemami w chodzeniu, w znaczeniu „zarówno fizycznym, jak i doznań z nim związanych”. Dla tych nowoczesnych Europejczyków z tego forum zaznaczam, że niepełnosprawność może być niewidoczna lub nie rzucać się w oczy, a osoby ze schorzeniami psychicznymi biorą leki, które powodują tycie, problemy z krążeniem, zawały serca, nie wspomnę o sterydach, które niszczą organizm. Niestety, za niedługo setki tysięcy osób zostanie w majestacie prawa samoczynnie uzdrowiona. Cud natury. Ciekawe czy wtedy wszyscy polityczni, Ci z nowoczesnej, prawej i społecznej, obywatelskiej ujmą się za osobami niepełnosprawnymi. Czy chociaż część z nich pójdzie ze skargą do UE, że nagle w Polsce wyparowało milion niepełnosprawnych? Sądzę, że dla nich będziemy warci mniej niż kornik z Puszczy.odpowiedz na komentarz
-
Jestem za kartami parkingowymi dla osób z zaburzeniami psychicznymi!
31.07.2018, 20:42Uzasadnienie: w depresji nieraz ciężko się człowiekowi poruszać, podobnie osobom znajdującym się pod wpływem dużych dawek neuroleptyków (skutek praktyczny działania sedatywnego). Poza tym na dużych parkingach nieraz trudno odnaleźć samochód, a "koperty" dla niepelnosprawnych są zwykle blisko wejścia. Jest powiedzenie o "źdźble trawy, które złamało grzbiet wielbłąda"... Myślę że analogiczny efekt może też zadziałać w drugą stronę, tj. drobny gest ze strony społeczeństwa (tu: karty parkingowe) może więcej osób z tymi schorzeniami jakoś chociaż trochę bardziej skierować w stronę życia. Banalny przykład: osoba z niepełnosprawną psychiczną może być zabierana na zakupy przez członka rodziny tylko ze względu na prawo do parkowania samochodu na "kopercie". Takie życie, tacy są ludzie,,,odpowiedz na komentarz
Dodaj komentarz