ME w szermierce: polski finał we Włoszech, Castro mistrzem!
Wielki emocje towarzyszyły rywalizacji w szabli mężczyzn kat. B podczas mistrzostw Europy we włoskim Terni. W finale doszło do polskiego pojedynku, po złoto sięgnął Adrian Castro (na zdj. powyżej), który pokonał 15:11 Grzegorza Plutę. To trzeci medal dla naszej reprezentacji. Pierwszego dnia po brąz we florecie w kat. B sięgnął Jacek Gaworski.
Po drugim dniu, w którym Polakom nie udało się wywalczyć medalu, w czwartek, 20 września, podczas trzeciego dnia rozegrano szpadę kobiet kat. A i B oraz szablę kat. A i B mężczyzn. Największe emocje przyniosły nam zmagania w szabli kat. B z udziałem trzech Polaków: Adriana Castro, Grzegorza Pluty oraz Zbigniewa Wyganowskiego.
„Małe mistrzostwa Polski”
Polacy pewnie przeszli eliminacje i mieli zagwarantowany „wolny los” w 1/16 finału. W kolejnej fazie doszło do pierwszego spotkania między polskimi szermierzami – Pluta zdecydowanie pokonał Wyganowskiego 15:8. Przez tę fazę przebrnął również Adrian Castro, który zdeklasował 15:6 Rosjanina Alberta Kamałowa. W ćwierćfinale Castro wygrał z reprezentantem gospodarzy Marco Cimą 15:12, a mistrz paraolimpijski z Londynu okazał się lepszy 15:11 od Francuza Marca Andre Cratere'a.
Tym samym obaj Polacy zapewnili sobie co najmniej brązowe medale. Półfinałowe pojedynki rozstrzygnęli na swoją korzyć. 28-letni Castro, mający brąz igrzysk paraolimpijskich z Rio de Janeiro, wygrał z Maximem Valetem z Francji 15:12, zaś 43-letni Grzegorz Pluta identycznym wynikiem pokonał drugiego zawodnika brazylijskich igrzysk – Panagiotisa Triantafyllou z Grecji. Finał okazał się bratobójczym pojedynkiem, a stanęli do niego... teść z zięciem. Ostatecznie młodszy z Polaków został mistrzem Europy, zwyciężając 15:11.
Trzy szóste miejsca
Mocno obsadzona była rywalizacja szermierzy w kat. A. Do walki przystąpiło 31 zawodników, w tym Rafał Bogdan Treter, Norbert Całka, Michał Nalewajek, Dariusz Pender. Najlepiej spisał się Całka, który ukończył zmagania na szóstym miejscu. Polak otarł się o fazę medalową. Walkę z Michaiłem Karpowem z Rosji przegrał zaledwie jednym trafieniem. W finale Rosjanin Maksim Szaburow pokonał 15:13 Piersa Gilliversa z Wielkiej Brytanii. Z brązu obok Karpowa cieszył się jego rodak, Artur Jusupow. Nalewajek ukończył zmagania na 15. lokacie, „oczko” niżej Pender, zaś na 19. miejscu zakończył Treter.
19 zawodniczek rywalizowało z kolei w szpadzie kat. B. Na wysokiej, szóstej pozycji uplasowała się Patrycja Haręza (na zdj. poniżej), która odpadła w ćwierćfinale po walce z Alesią Makrytskają z Białorusi (9:15). Rywalka dotarła do finału, w którym wysoko przegrała z Iriną Miszurową z Rosji. Podium uzupełniły Ukrainki Tetiana Pozniak i Ołena Fedota. Druga z Polek, Jadwiga Pacek była 16.
O jedną więcej zawodniczkę mieliśmy w kat. A. W tej broni rywalizowały nas Kinga Dróżdż, Marta Fidrych i Renata Burdon. Już w 1/8 finału Fidrych i Dróżdż stoczyły ze sobą walkę. Lepsza okazała się ta druga, wygrywając 15:12. Trzecia z Polek odpadła po wysokiej porażce z Rosjanką Natalią Afoniną 3:15. W ćwierćfinale lepsza od jedynej wówczas w turnieju Polki okazała się Jewhenija Breus, Ukrainka wygrała walkę 15:9. W finale po złoto sięgnęła Natalia Morkwych z Ukrainy, która Gruzince Nino Tibiaszwili pozwoliła zadać jedynie cztery trafienia. Brąz, obok wspomnianej Morkwych, wywalczyła Węgierka Amarilla Veres.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Rusza głosowanie na najlepszego i najpopularniejszego sportowca 2024 roku – tegoroczne #Guttmanny nadchodzą
- Seniorzy w artystycznym żywiole
- Wspólna lekcja wrażliwości. Premiera spektaklu „Brzydkie Kacząko”
- Jak muzyka pomaga przebodźcowanym dzieciom? Ciekawe wyniki badań z polskich przedszkoli
- Nawet 30 kilometrów do ginekologa? Nierówny dostęp do ginekologów w Polsce - jak miejsce zamieszkania łączy się z jakością życia Polek?
Dodaj komentarz