Uprawnienia pracownicze nauczyciela ze znacznym stopniem niepełnosprawności
Pracuję jako czynny nauczyciel w państwowej placówce oświatowej. Dyrektor, powołując się na opinię miejscowego wydziału edukacji, poinformował mnie, że mając zgłoszony w szkole znaczny stopień niepełnosprawności muszę skorzystać z ograniczonego pensum w ilości 16 godzin tygodniowo i nie mogę wykonywać żadnych dodatkowych, płatnych czynności wynikających ze stosunku pracy (dodam, że na godziny ponadwymiarowe w związku z remisją choroby nowotworowej mam pisemną zgodę lekarza). W sytuacji, gdy weszła w życie nowa ocena nauczyciela i pod wpływem lęku o pracę, nie pozostało mi nic innego, jak wycofanie orzeczenie o niepełnosprawności. Jednak straciłam w ten sposób możliwość korzystania z urlopu rehabilitacyjnego. Czy zgodne z prawem jest stawianie nauczyciela niepełnosprawnego przed następującą alternatywą: albo zgłoszony znaczny stopień niepełnosprawności i przymusowe ograniczenie etatu, albo niezgłaszanie niepełnosprawności i utrata uprawnień z nich wynikających?
Szanowna Pani,
w art. 42a ustawy Karta Nauczyciela z dniem 1 września 2018 dodano ust. 1a, który brzmi - nauczycielowi niepełnosprawnemu zaliczonemu do znacznego lub umiarkowanego stopnia niepełnosprawności, dla którego maksymalny tygodniowy wymiar czasu pracy jest ustalany zgodnie z art. 15 ust. 2 ustawy z dnia 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (Dz. U. z 2016 r. poz. 2046 i 1948 oraz z 2017 r. poz. 777, 935 i 1428), obniża się tygodniowy obowiązkowy wymiar godzin zajęć proporcjonalnie do obniżenia maksymalnego tygodniowego wymiaru czasu pracy, z zaokrągleniem do pełnych godzin w ten sposób, że czas zajęć do pół godziny pomija się, a powyżej pół godziny liczy się za pełną godzinę.
Ust. 3 w/w artykułu natomiast otrzymał brzmienie - nauczycielowi korzystającemu z obniżonego tygodniowego obowiązkowego wymiaru godzin zajęć nie przydziela się godzin ponadwymiarowych.
Powyższe przepisy brzmią dość kategorycznie i wprost nie przewidują wyjątku. Niemniej jednak powinna jeszcze Pani zgłosić przedstawiony problem do jakiegoś związku zawodowego nauczycieli z prośbą o zajęcie stanowiska.
Z poważaniem,
Grzegorz Jaroszczyk, prawnik