Poradnik studenta. Rozwijaj karierę już na studiach
Dzisiejszy rynek pracy jest coraz bardziej otwarty na pracowników z niepełnosprawnością. Jednak jego realia są dość specyficzne – z jednej strony pracodawcy mają problem ze znalezieniem kompetentnych osób z konkretnymi umiejętnościami. Z drugiej – świeżo upieczeni absolwenci uczelni dostają lekcję pokory, bo praca szuka człowieka, ale z przynajmniej kilkuletnim doświadczeniem. Czy jest tu jeszcze miejsce na niepełnosprawność?
- Rynek pracy w Polsce staje się z roku na rok coraz bardziej agresywny. Nie liczy się tylko wykształcenie, ale przede wszystkim doświadczenie i tak zwany survival na rynku pracy – mówi Przemysław Rogalski, doradca zawodowy z Fundacji Aktywnej Rehabilitacji (FAR). – Pocieszające jest jednak to, że nawet jak ktoś nie ma doświadczenia, to rynek jest tak bogaty i różnorodny, że pozwoli na jego zdobycie – dodaje i zaznacza, że trzeba przede wszystkim przyjąć odpowiednią postawę – ktoś mnie przyjmuje do pracy dlatego, że jestem wartościowym pracownikiem, a nie dlatego, że jestem niepełnosprawny i może się lituje, albo też chodzi mu o dofinansowanie do mojego wynagrodzenia.
Poczucie własnej wartości z pewnością jest kluczowe, na co zwraca uwagę pośrednik pracy – Michał Czapiewski z Centrum Integracja. Uważa, że największy nacisk należy kłaść na rozwój poczucia pewności siebie – przekonać się do swoich kompetencji, umieć zaprezentować siebie jako potencjalnego pracownika, wyrzucić myślenie: „ale ja jestem niepełnosprawny”.
- Najgorsza rzecz, jaka może się zdarzyć, to patrzeć na rynek pracy i pracę przez pryzmat niepełnosprawności – zaznacza.
Zamiast skupiać się na potencjalnych ograniczeniach, trzeba patrzeć tak, że ma się pewne kompetencje i można być wartościowym pracownikiem.
- Z mojej perspektywy i doświadczenia często traktuje się niepełnosprawność jako alibi: „obecnie studiuję, więc nie mogę teraz pracować” – zauważa Michał Czapiewski.
Według niego czasami to właśnie niepełnosprawność staje się wymówką. Skutkuje to brakiem doświadczenia oraz tego, co może dać praca – oprócz znajomości fachu – czyli rozwijania kompetencji miękkich, jak: praca w grupie, komunikacja, rozwiązywanie konfliktów.
- Student, który w trakcie studiów nie podejmuje pracy, po zdobyciu dyplomu jest już kilka kroków do tyłu – zaznacza ekspert Centrum Integracja.
PAMIĘTAJ!
Program studiów dla wszystkich studentów danego kierunku jest taki sam. Zdajesz te same egzaminy, realizujesz identyczne jak inni warsztaty i seminaria. To oznacza, że bez względu na niepełnosprawność na rynku pracy jesteś wart tyle samo co pełnosprawny pracownik.
fot. Piotr Stanisławski
-
Zacznij od praktyk lub stażu
Każdy program studiów przewiduje obowiązkowe praktyki studenckie. Kasia Galicka właśnie kończy studia na kierunku „Praca socjalna w pomocy społecznej”.
- Moja uczelnia miała podpisane umowy z kilkoma placówkami, więc można było sobie wybrać. Zdecydowałam się na praktyki w MOPS w Słupsku jako pracownik socjalny – wyznaje studentka. – Kolejnych praktyk szukałam na własną rękę, bo chciałam znaleźć coś, w czym będę mogła zdobyć doświadczenie, na jakim mi zależało. Była to praktyka jako asystent rodziny w placówkach wsparcia dziennego. Przed kontaktem z ludźmi nie miałam żadnych barier, ale bałam się, że gdzieś będą schody – bariery architektoniczne. Gdy poznałam wcześniej te placówki, to wiedziałam, że dam sobie radę, mimo że nie były w 100 procentach dostosowane – dodaje Kasia z dumą w głosie.
Praktyki i staże są dobrą podstawą i początkiem budowania kariery zawodowej. Warto odbyć dłuższe praktyki lub staż na przykład w wakacje. Wiele dużych firm prowadzi wakacyjne programy stażowe dla studentów, które zazwyczaj przewidują wynagrodzenie za wykonaną pracę. Wystarczy wyszukać firmy z branży, w której chce się rozwijać, i sprawdzić, czy mają ofertę stażową na swych stronach internetowych w zakładce: Dla studentów lub Kariera.
-
Połącz studia i pracę
Filip Loba z Politechniki Łódzkiej zaczął od płatnej praktyki, a później w tym samym miejscu został na etacie. Łączy studia w trybie dziennym z pracą.
- Przede wszystkim musisz dobrać dobrze pracę, żeby nie kolidowała z zajęciami, albo lawirować z planem zajęć – radzi student – bo czasami pracodawca szuka kogoś od poniedziałku do piątku. Trzeba mierzyć siły na zamiary. Można pracować tylko popołudniami albo jeśli się da, ułożyć plan zajęć tak, żeby mieć przynajmniej jeden dzień wolny na uczelni i wtedy chodzić do pracy. Czasami udaje się to dopiero na III roku, kiedy zajęć jest nieco mniej. Ale ma to też plusy. Bo I rok warto poświęcić na dobry start na uczelni – uczyć się, wyrobić sobie dobrą opinię wśród wykładowców. – O pracy myślałbym na II, III roku – mówi Filip. – Ma się już wtedy pewną wiedzę nabytą na studiach, która pozwala znaleźć lepszą pracę, a i pracodawcy lepiej patrzą na takiego studenta, bo jest jakaś szansa, że gdy skończy studia, to w tym miejscu zostanie.
Innym rozwiązaniem są studia zaoczne. Wprawdzie są płatne, ale studenci z niepełnosprawnością mają możliwość dofinansowania czesnego z programu PFRON Aktywny Samorząd. Tryb zaoczny daje pięć dni wolnych od uczelni, które można wykorzystać nie tylko na odpoczynek i rehabilitację, ale również rozwój zawodowy.
O karierze trzeba myśleć, biorąc pod uwagę swoją niepełnosprawność. W zasadzie powinno się to przeanalizować już na etapie wyboru kierunku studiów. Zastanowić się nie tylko, jak jest teraz, ale też w jakiej formie będzie się po ukończeniu studiów i za kolejne 10, 15 lat. Jeśli ktoś jest mniej samodzielny, to warto rozważyć możliwość pracy zdalnej. Dużo jest firm, które taką pracę akceptują, a często nawet preferują. A jeśli ktoś jednak lubi przebywać z ludźmi, to może pracować częściowo w domu, a częściowo w biurze.
- Uważam, że każda osoba niepełnosprawna, która stara się o pracę, powinna przede wszystkim wiedzieć, jakie ma prawa i jak pracodawca może na tym skorzystać. To leży po stronie nas – osób niepełnosprawnych – przyznaje Filip Loba.
fot. pixabay.com
Uważa, że pracodawcy bardzo często nie wiedzą, jakie prawa i obowiązki mają takie osoby.
- To jest normalne, że jeśli prawo dotyczy ciebie, to musisz je znać.
Michał Czapiewski z Centrum Integracja podkreśla, że studentowi z niepełnosprawnością przysługują wszystkie przywileje i uprawnienia pracownicze. Ponadto, jeśli zatrudniony będzie na umowę o pracę, to pracodawca może uzyskać z PFRON dofinansowanie do jego wynagrodzenia jako pracownika z niepełnosprawnością i dofinansowanie do stworzenia dla niego stanowiska pracy. Z drugiej strony, pracownik z niepełnosprawnością zatrudniony na umowę o pracę ma dodatkową przerwę w pracy, a dzienny czas pracy może zostać dla niego skrócony z 8 do 7 godzin. Szczegóły można znaleźć w Ustawie z dnia 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych.
- Myślę, że studenci z niepełnosprawnością są w nieco lepszej sytuacji niż pełnosprawni, bo dostają środki finansowe i są w stanie się utrzymać – przyznaje Filip Loba
Chodzi tu o dofinansowanie do studiów z programu Aktywny Samorząd i ze stypendium specjalnego, które uczelnia przyznaje każdemu studentowi z niepełnosprawnością. Można jeszcze otrzymać stypendium za dobre wyniki w nauce. Dlatego warto wykorzystać ten czas na rozwój. A kariera to nie tylko praca.
- Na przykład jako student psychologii można pomagać w hospicjum zamiast podejmować pierwszą lepszą pracę – radzi jako doświadczony student, a o tym samym wspomina doradca zawodowy Przemysław Rogalski z FAR: – Zamiast pracy, jeśli ma się takie możliwości finansowe, warto zaangażować się w działania kół naukowych, stowarzyszeń, w wolontariat. To daje nie tylko doświadczenie pracy w grupie, ale też kontakty, które czasami okażą się kluczowe w poszukiwaniu pracy – dodaje.
-
Działaj w organizacjach i wolontariacie
Na każdej uczelni działa wiele organizacji, jak koła naukowe, stowarzyszenia, samorząd. W zależności od tego, co się planuje – bardziej rozwijać się naukowo czy społecznie – można dołączyć do wybranej grupy.
- Pomagałam organizować konferencje na swojej uczelni. Dzięki temu poznałam fajnych ludzi – wyznaje Kasia Galicka i dodaje, że dobrze jest mieć większe grono znajomych, bo nie wie się, kiedy, kto i w czym będzie mógł ci pomóc.
Z kolei Ewa Jabczyk, absolwentka filologii hiszpańskiej, wspomina udział w organizacji ogólnopolskich konferencji dotyczących studentów z niepełnosprawnością jako działań, które nauczyły ją organizacji, zarządzania czasem komunikacji.
- A spotkania ze studentami nauczyły mnie otwartości i pewności siebie – dodaje. – Po jakimś czasie okazało się, że byłam więcej warta na rynku pracy właśnie dzięki zaangażowaniu w różne akcje społeczne.
fot. pixabay.com
- Zawsze warto się angażować – potwierdza Filip Loba. – Bo otwierasz się na ludzi, poznajesz nowe możliwości, zdobywasz wiedzę, która normalnie nie byłaby dostępna. A kiedy zaczynasz pełnić jakieś funkcje, to nabywasz umiejętności i kompetencji, które przydadzą się w przyszłej pracy. Jestem przewodniczącym organizacji studenckiej – dodaje i podkreśla, że dzięki temu poznaje zarządzanie organizacją, przygotowywanie budżetu, prowadzenie komunikacji, organizację wyjazdów i konferencji – a wszystkie te umiejętności potrzebne są pracownikom na wyższych szczeblach kariery.
Często instytucje i firmy, kiedy szukają nowych pracowników lub studentów na staż, zgłaszają się do organizacji studenckich. Wiedzą bowiem, że w nich działają osoby ambitne, które chcą się rozwijać, robić coś więcej niż wymaga od nich uczelnia.
- Jeżeli na jedno stanowisko mają dwóch kandydatów z podobnym wykształceniem, ale jeden działał w organizacji studenckiej, a drugi nie, to raczej wybiorą tego, który działał – twierdzi Filip.
Oprócz poznania organizacji studenckich warto rozejrzeć się w okolicy, gdzie się studiuje lub mieszka. Istnieje wiele możliwości zaangażowania się w wolontariat, nawet mimo poruszania się na wózku. Na przykład studiujący grafik nie musi sprzątać w schronisku dla bezdomnych zwierząt, ale może zaprojektować dla niego plakaty promocyjne. Trzeba pamiętać, że żadna organizacja nie działa sama. Jeśli ktoś szuka pracy, a udzielał się społecznie, to ma możliwości także w otoczeniu tej organizacji, u jej partnerów.
- To poszerza krąg znajomych, bo jeśli mówię, że chcę się gdzieś zatrudnić, to nagle okazuje się, że jest sporo osób, które mi w tym pomogą i podadzą tę wiadomość dalej – radzi Filip Loba.
- Działalność wolontarystyczna pokazuje też pracodawcy, że to, co chcę robić, jest pasją. Bo jeżeli robię coś, co nie daje mi korzyści finansowych, to świadczy o moim zaangażowaniu i oddaniu się sprawie. A to jest dobra reklama – podsumowuje Michał Czapiewski, pośrednik pracy z Centrum Integracja w Gdyni.
-
Wykorzystaj swoją pasję
- Bardzo dużym atutem są doświadczenia podróżnika. Osoby, które podróżują, mają ogromną szansę na pracę, gdyż to oznacza, że nie boją się wyzwań i potrafią się adaptować do nowych sytuacji – twierdzi Przemysław Rogalski z FAR.
Ponadto taka osoba zwykle potrafi używać języka obcego w praktyce, co też jest istotne dla pracodawców.
- Jeśli masz jakąś pasję, to spróbuj spojrzeć na nią w kontekście tego, jakie kompetencje i umiejętności ona daje. I wykorzystaj to już przy tworzeniu swojego CV – dodaje doradca zawodowy.
fot. pixabay.com
Od czego zacząć?
Biuro Karier na uczelni
Ewa Jabczyk dzięki kilku spotkaniom w Biurze Karier mogła podpisać pierwszą umowę o pracę. Podczas szukania dla niej ofert uwzględniano niepełnosprawność, ale – jak zaznacza – najważniejsze było CV. Z kolei Kasia Galicka skorzystała z dodatkowych szkoleń, które podniosły jej wartość na rynku pracy. Biuro Karier pomaga w przygotowaniu profesjonalnego CV, pośredniczy w znalezieniu praktyk, staży i pierwszej pracy. Warto umówić się tym miejscu na spotkanie z doradcą zawodowym, który pomoże m.in. w określeniu mocnych stron i predyspozycji zawodowych.
Biuro ds. osób z niepełnosprawnością
Często można tam znaleźć oferty pracy dla studentów z niepełnosprawnością. Na większości uczelni biura te prowadzą szkolenia z kompetencji miękkich, jak: autoprezentacja, poczucie wartości, komunikacja, bądź też programy aktywizacji zawodowej skierowane właśnie do studentów z niepełnosprawnością.
Fundacje, stowarzyszenia
Istnieje wiele organizacji pozarządowych, które pomagają w aktywizacji zawodowej. Warto znaleźć taką w pobliżu miejsca zamieszkania lub uzyskać wsparcie zdalnie. Polecamy:
- Centrum Integracja
- sprawniwpracy.com – jedyny ogólnopolski serwis rekrutacyjny dla osób z niepełnosprawnością
- Fundacja Aktywnej Rehabilitacji FAR
- Fundacja Aktywizacja
- Fundacja Aktywizacji Zawodowej Osób Niepełnosprawnych
Targi pracy dla studentów
Odbywają się cyklicznie w każdym większym mieście w Polsce. Warto się na nie wybrać, poznać rynek, porozmawiać z pracodawcami w nieco luźniejszej atmosferze niż podczas procesu rekrutacji.
Bądź on line. Załóż konto na LinkedIn
LinkedIn to portal społecznościowy nastawiony na rozwój kariery i poszukiwanie pracy. Obecnie to jedno z narzędzi najczęściej używanych przez rekruterów, dlatego warto tam być. Założenie konta jest bezpłatne. Oprócz wykształcenia, opisu umiejętności i przebytych kursów można dodawać na nim np. artykuły, pokazując tym samym, że jest się ekspertem w danym temacie.
Rady praktyków
- Najważniejsze jest, żeby robić w życiu to, co się lubi, a na drugim miejscu są pieniądze. Jedną trzecią życia spędza się w pracy, dlatego warto w poniedziałek zaczynać tydzień z pasją i uśmiechem – mówi Przemysław Rogalski, doradca zawodowy w FAR.
- Nie odkładać kariery na później, po studiach, tylko rozpocząć tę aktywność. Jeżeli ma się sprecyzowany plan na siebie, szukać okazji w zawodzie. Jeśli nie ma planu – aktywność, szukanie i próbowanie dadzą odpowiedź na pytanie, czy te studia są dobrze wybrane, czy nie – radzi Michał Czapiewski, pośrednik pracy w Centrum Integracja w Gdyni.
- Grunt to się otworzyć i obracać w różnych kręgach, to megaciekawe. Nie można się bać. Trzeba po prostu żyć po studencku, jedząc chleb smarowany nożem, ale w doborowym towarzystwie. To lepsze niż kawior. Poza tym każda osoba jest ogromnym źródłem informacji w procesie poszukiwania pracy. Dzięki różnorodnym znajomościom problemem nie jest nawet przebranżowienie się – stwierdza Ewa Jabczyk, absolwentka Uniwersytetu Łódzkiego.
- Warto - choć wiem po sobie, że czasami to trudne - DZIAŁAĆ. Bo strach trwa chwilę, a zostaje satysfakcja, że coś się zrobiło. Nie należy się zniechęcać nastawieniem ludzi. Niestety, nadal może się jeszcze zdarzyć, że ktoś się zdziwi, iż osoba niepełnosprawna studiuje, że chce być aktywna zawodowo. Ale tym nie warto się przejmować i trzeba przymknąć oko na przykład na to, że ktoś się dziwnie przygląda. Mimo wszystko spotykam ludzi, którzy są bardzo życzliwi i na nich się skupiam – zapewnia Kasia Galicka, studentka ostatniego roku Akademii Pomorskiej w Słupsku.
- Przede wszystkim, nie idź na studia, które cię nie interesują, bo się tam spalisz i tylko przecierpisz ten czas. Nawet jeśli będziesz miał mieć oceny, to późniejsza praca w wyuczonym zawodzie nie będzie sprawiała przyjemności. Nie idź tam, dokąd idą koledzy – wybieraj świadomie i tylko dla siebie. Najgorsze w życiu są brak zapału i bierność. Dlatego znajdź miejsce, w którym będziesz się realizować, i DZIAŁAJ – poleca Filip Loba, student Politechniki Łódzkiej.
Artykuł pochodzi z nr 5/2018 magazynu Integracja.
Zobacz, jak możesz otrzymać magazyn Integracja.
Przeczytaj cały numer 5/2018 magazynu „Integracja” w PDF-ie (5,2 MB).
Sprawdź, jakie tematy poruszaliśmy w poprzednich numerach (w dostępnych PDF-ach).
Komentarze
-
A pozniej...
27.11.2018, 00:12...po obronir do Integracji do pracy na miotle:) Mowie serio, z wlasnego ppdworka 90% osob z wyzszym ma prawko, on wzrok nie dostanie i przy stanowiskach biurowych bedzie slabsza:) Urzad wezmie na wozku, ma juz winde i ....efektywnosc bedzie lepsza oraz ... mobilnosc- dostosowany samochod i prawko sa mozliwe:)odpowiedz na komentarz
Polecamy
Co nowego
- W 2025 roku nowe kryteria dochodowe w pomocy społecznej
- Rehabilitacja lecznicza Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. O czym warto wiedzieć
- Czego szukają pod choinką paralimpijczycy?
- Gorąca zupa, odzież na zmianę – każdego dnia pomoc w „autobusie SOS”
- Bożenna Hołownia: Chcemy ograniczyć sytuacje, gdy ktoś zostaje pozbawiony prawa do samodzielnego podejmowania decyzji
Dodaj komentarz