Ksiądz trędowatych
Poświęcając resztę życia opiece nad trędowatymi, uratował własną duszę, a w 1995 roku został wyniesiony na ołtarze.
Gdyby misjonarz flamandzki nie wyjechał na Hawaje konkurować o dusze tubylców i wpływy polityczne Kościoła, nie widziałby wielkiej erupcji wulkanu na Dużej Wyspie w 1868 roku. Utracił wówczas wielu swoich współbraci i popadł w depresję.
W uroczystości beatyfikacji ojca Damiana w Brukseli uczestniczyło 618 dziennikarzy z 28 różnych krajów. Relacje z ceremonii ukazały się we wszystkich stacjach telewizyjnych Europy Zachodniej oraz na Hawajach i w amerykańskiej CNN. Popiersie księdza trędowatych autorstwa Marisol Escobar stanęło na waszyngtońskim Kapitolu. Od ponad stu lat istnieje on w świadomości zachodniego świata, który nadal pozostaje bezradny wobec trądu. W Stanach Zjednoczonych żyje obecnie 640 zarejestrowanych przypadków, a parę lat temu na całym świecie zanotowano 530 000 nowych zachorowań.
Tam, gdzie rosły groby
Wszyscy, którzy po prymitywnym badaniu w szpitalu w Honolulu wykazywali symptomy choroby, byli wysyłani na wygnanie. Dokonywali żywota odgrodzeni dzikim morzem i wysokimi, stromymi górami. Trwało to aż do 1969 roku, kiedy oficjalnie zniesiono kolonię trędowatych na wyspie Molokai.
Intencją filmu "Molokai. Historia ojca Damiana" było sportretowanie, w sposób wierny, realistyczny i epicki, fragmentu historii ludzi wygnanych. W momencie, kiedy na wyspę przeklętych przyjechał o. Damian, był rok 1872. Od tej chwili zaczyna się film Paula Coxa.
"Tam, gdzie klify pną się wysoko" - powiedział reżyser - "a groby powstają w dzień i w nocy, gdzie nie ma żadnych materiałów budowlanych, nie istnieje żaden porządny dom, gdzie jest zbyt mało jedzenia i gdzie sieroty są wyłapywane na statki do prostytucji lub muszą kraść żywność, żeby przeżyć, gdzie najbardziej podstawowe środki do życia muszą być wybłagane z kasy kościołów, rozgrywa się akcja tej historii. Zdjęcia wiernie oddają portret osady, taki jaki zachował się z najwcześniejszych dokumentów. Pokazana została rzeczywistość, a nie hollywoodzka fikcja."
Święcenia w Honolulu
Damian przyszedł na świat jako siódme, ostatnie dziecko państwa Deveueterów w małej belgijskiej wiosce Tremelo (1840 r.). Dano mu imię Józef. Wszystkie dzieci były wysyłane do francuskich szkół z internatem. Czworo z nich wybrało zakonną drogę życia.
Kiedy Damian miał czternaście lat, umarła jego siostra zarażona chorobą od dziecka, którym się opiekowała. Druga umarła po zetknięciu z żebrakami cierpiącymi na cholerę.
W swoje dziewiętnaste urodziny Damian wstąpił do zakonu, w którym był już starszy brat. Chciał zostać księdzem i marzył o życiu spędzonym na kontemplacji. Złożył śluby zakonne w Paryżu, skończył też studia w Leuven. Przed konsekracją na księdza nieoczekiwanie wyjechał na Hawaje (1863 r.) Tam, w katedrze w Honolulu, został wyświęcony.
Kiedy podczas jednej z ceremonii kościelnych na wyspie Maui biskup Maigret zwrócił się z pytaniem do duchownych, kto zgłosi się na ochotnika do pracy z trędowatymi na Molokai, ojciec Damian był pierwszym ochotnikiem.
My, trędowaci
Pierwszą osobą, która oprowadziła Damiana (Dawid Wenham) po wyspie, był brytyjski pielęgniarz William Williamson (Peter O'Toole). Williamson zaraził się trądem jeszcze podczas swojej pracy w szpitalu w Kalihi. Ostrzegł Damiana o ryzyku, lecz Damian szybko uświadomił sobie, że jeśli będzie unikał kontaktu z chorymi, to nigdy nie zdobędzie ich zaufania.
Poprosił biskupa o pozwolenie na ryzyko zarażenia i otrzymał je. Kiedy powrócił na Molokai, ogłosił swoją decyzję, wypowiadając sławne słowa: "My, trędowaci..." Umarł na trąd, otoczony przyjaciółmi i chorymi, których nazywał swoją rodziną.
A jak do tego doszło, pokazuje film Paula Coxa. Niektórych może przytłoczyć i zaszokować oglądanie twarzy i ciał potwornie zdeformowanych przez śmiertelną chorobę. Jednak w lawinie tanich, kolorowych i nieprawdziwych filmów jest to dzieło - w trosce o człowieczą duchowość - wyjątkowe.
Tytuł oryginalny: Molokai.
Tytuł polski: Molokai. Historia ojca Damiana.
Produkcja: belgijsko-angielska.
Reżyseria: Paul Cox.
Scenariusz: John Briley.
Zdjęcia: Nino Marinetti.
Muzyka: Paul Grabowsky.
Obsada: Dawid Wenham, Peter O'Toole, Aden Young, Kris
Kristoferson, Derek Jacobi, Sam Neill.
I Nagroda na XV Międzynarodowym Festiwalu Filmów Katolickich Niepokalanów
2000
'Ksiądz trędowatych', "Integracja", nr 3/2001, str. 46-47.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- W 2025 roku nowe kryteria dochodowe w pomocy społecznej
- Rehabilitacja lecznicza Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. O czym warto wiedzieć
- Czego szukają pod choinką paralimpijczycy?
- Gorąca zupa, odzież na zmianę – każdego dnia pomoc w „autobusie SOS”
- Bożenna Hołownia: Chcemy ograniczyć sytuacje, gdy ktoś zostaje pozbawiony prawa do samodzielnego podejmowania decyzji
Dodaj komentarz