Duma z sukcesu! Polki z tytułem Mistrza Europy Głuchych w Futsalu 2018
Pierwszy raz w historii reprezentacja Polski została Mistrzem Europy Głuchych w Futsalu Kobiet! Turniej odbył się w dn. 6-14 grudnia w fińskiej miejscowości Tampere. Przeczytajcie, jak od samego początku Polki wspinały się na szczyt mistrzostw.
Polska na czele grupy
W pierwszym meczu Polki dosłownie zmiażdżyły Finki wynikiem 14:1. W drugim spotkaniu biało-czerwone nie zwalniały tempa: pokonały drużynę ze Szwecji 6:2, a następnie z Francji 8:1. Trzy wygrane w grupie A zapewniły naszym dziewczynom pierwsze miejsce w tabeli i awans do ćwierćfinału.
Pogrom Rosji
Polki zmierzyły się w ćwierćfinałowym meczu z trudnym przeciwnikiem – Rosją, która trzykrotnie zdobyła Mistrzostwo Europy w latach 2006, 2010 i 2014.
W 3 minucie spotkania nasza reprezentacja prowadziła 1:0, dzięki bramce Marty Kaczmarczyk. Zaledwie dwie minuty później piłkę w siatce przeciwniczek umieściła Boćkowska Agnieszka! Nasze zawodniczki dobrze reprezentowały się na boisku, a dzięki odpowiedniej taktyce i zgraniu zespołu – prowadziły po pierwszej połowie 4:0. Ostatecznie Polki uzyskały wynik 12:2 nad Rosjankami. Bramki strzelały: Bockowska Agnieszka - 4, Kaczmarczyk Marta - 3, Suchorowska Paulina - 3, Aumiiller Wiktoria - 1 i Siwek Justyna - 1. Bramkarka Maziarz Lidia dobrze obroniła interwencji bramki. Siwek dostała żółtą kartkę.
Agnieszka Boćkowska została królową strzelczyń całego turnieju i razem z Martą Kaczmarczyk zostały wybrane do „piątki turnieju”
Wyrównany mecz z Hiszpanią
Po wygranej z Rosją, Polska awansowała do półfinału razem z Hiszpanią, która z kolei w ćwierćfinale pokonała Holandię 5:4. W drugim półfinale zmierzyła się Anglia i Niemcy.
Pierwsza połowa meczu była wyrównana, obie drużyny miały kilka szans zdobycia bramek, jednak żadna z nich nie potrafiła umieścić piłki w siatce przeciwniczek. Pierwszy gol wpadł dopiero w 27 min z rzutu wolnego, a strzelczynią była Agnieszka Boćkowska. Polki po tej bramce nabrały pewności i w kilka minut wynik był już 3:1. Wszystkie gole zdobyła Boćkowska, która z wynikiem 17 bramek prowadzi obecnie klasyfikację na Królową Strzelczyń.
Emocjonujący, wygrany finał
W finale biało-czerwone spotkały się z Niemkami. W pierwszej połowie już w 2 minucie Polki straciły bramkę przez błąd w obronie. Kilka minut później na tablicy widniał wynik 1:1. W ciągu pierwszej połowy obie drużyny stwarzały groźne sytuację, było mnóstwo emocji, jednak pierwsza część spotkania zakończyła się remisem 2:2.
W drugiej połowie nasza bramkarka doznała kontuzji i zastąpiła ją rezerwowa. Niemki wykorzystały chwilową słabość polskiego zespołu i pięć minut przed końcem meczu nasza reprezentacja przegrywała 3:5. Trener Opaczewski zastosował zmianę taktyczną wycofując bramkarkę, wstawiając na jej miejsce piątą zawodniczką Joannę Kaczmarczyk. Było to idealnie posunięcie, ponieważ w ostatniej minucie spotkania Polki zremisowały!
W doliczonym czasie gry reprezentacja Polski naciskała jeszcze bardziej, aż Wiktoria Aumiiller z rzutu rożnego posłała piłkę do siatki i ustanawiając wynik 6:5. W drugiej połowie dogrywki Niemki próbowały wyrównać wynik, jednak w bramce stała Joanna Kaczmarczyk, która wybroniła kilka strzałów i została bohaterką meczu.
Bramki podczas finału zdobyły: Boćkowska Agnieszka - 3, Aumiiller Wiktoria - 1, Siwek Justyna - 1 i Suchorowska Paulina - 1.
W meczu o brąz Hiszpania pokonała z Anglię 9:3.
Agnieszka Boćkowska została królową strzelczyń całego turnieju, mając na koncie 20 bramek, i razem z Martą Kaczmarczyk zostały wybrane do piątki turnieju.
Skład reprezentacji Polski: Maziarz Lidia, Nowak Krystyna, Althoff Emilia, Aumiiller Wiktoria, Boćkowska Agnieszka, Kaczmarczyk Joanna, Kaczmarczyk Marta, Kużniak Izabela, Prusinowska Paulina, Siwek Justyna, Suchorowska Paulina, Wojtkiewicz Karolina.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Rusza głosowanie na najlepszego i najpopularniejszego sportowca 2024 roku – tegoroczne #Guttmanny nadchodzą
- Seniorzy w artystycznym żywiole
- Wspólna lekcja wrażliwości. Premiera spektaklu „Brzydkie Kacząko”
- Jak muzyka pomaga przebodźcowanym dzieciom? Ciekawe wyniki badań z polskich przedszkoli
- Nawet 30 kilometrów do ginekologa? Nierówny dostęp do ginekologów w Polsce - jak miejsce zamieszkania łączy się z jakością życia Polek?
Dodaj komentarz