Lista Mocy 1918-2018. Ludomir Benedyktowicz
1844–1926
malarz, poeta, powstaniec styczniowy, szachista
Kawaler Orderu Wojennego Virtuti Militari, podporucznik Wojska Polskiego. Był na II roku studiów w Instytucie Leśnictwa w Broku, kiedy wybuchło powstanie styczniowe. W walkach stracił obie dłonie. Prawą odrąbał mu szablą Kozak, mówiąc, że więcej ręki na prawowitą władzę nie podniesie. Lewą dłoń, w którą został postrzelony, musieli mu amputować lekarze.
Niepełnosprawność nie pozwoliła na kontynuowanie nauki w zawodzie leśnika, ale podczas rekonwalescencji postanowił poświęcić się malarstwu, do którego miał zamiłowanie od dzieciństwa. Uczył się w Warszawskiej Szkole Rysunku pod kierunkiem prof. Wojciecha Gersona. Malował swoje prace pędzlem przytwierdzonym do metalowej obręczy, którą sam zaprojektował. Zakładał ją na przedramię prawej ręki i ustami wsuwał tam pędzel, a śruby mocujące dokręcał zębami. Kształcił się też w Monachium. Na egzamin przyszedł w długiej pelerynie, a jego prace pokazywał woźny. Profesor, obejrzawszy wszystkie, wyciągnął do niego dłoń na powitanie i znak przyjęcia do akademii. Był zdumiony, że obrazy zostały namalowane przez kogoś, kto nie ma obu dłoni.
Po studiach Ludomir Benedyktowicz powrócił do Polski. Został aresztowany i osadzony w warszawskiej Cytadeli. Po odzyskaniu wolności trafił do krakowskiej Szkoły Kompozycji Jana Matejki. Potem założył własną pracownię malarską. Tworzył przede wszystkim w technice olejnej. W obrazach często wracał do wydarzeń z powstania, ale malował także sceny rodzajowe, pejzaże, portrety i obrazy religijne.
Ożenił się z Marią Skalską, z którą miał czwórkę dzieci, i która bardzo pomagała mu w pracy. Wydał kilka tomików poezji, m.in.: „Zbudź się, narodzie!”, „Garść rymów nie do zabawy” oraz „W górę serca i czoła!” „W 60-tą rocznicę powstania styczniowego”. Opublikował także kilka dzieł krytycznych, dotyczących sztuki i malarstwa. W prasie prowadził polemikę ze Stanisławem Witkiewiczem.
Był wielkim miłośnikiem szachów, w które grywał w krakowskich kawiarniach. Do poruszania pionków używał tej samej obręczy co do malowania. Uczestniczył w pracach powołujących Krakowski Klub Szachistów i został jego prezesem, a potem prezesem honorowym.
Przez 40 lat mieszkał w Krakowie. Przed I wojną światową, po śmierci żony, przeniósł się do Lwowa, gdzie zamieszkał w Domu Opieki nad Weteranami Powstania Styczniowego. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości awansowano go do stopnia podporucznika i odznaczono Orderem Virtuti Militari. Prowadził bardzo intensywne życie artystyczne i społeczne. Należał do aktywnych członków klubu szachowego „Hetman”. Zmarł we Lwowie, ale pochowano go w Krakowie na Cmentarzu Rakowickim.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- W 2025 roku nowe kryteria dochodowe w pomocy społecznej
- Rehabilitacja lecznicza Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. O czym warto wiedzieć
- Czego szukają pod choinką paralimpijczycy?
- Gorąca zupa, odzież na zmianę – każdego dnia pomoc w „autobusie SOS”
- Bożenna Hołownia: Chcemy ograniczyć sytuacje, gdy ktoś zostaje pozbawiony prawa do samodzielnego podejmowania decyzji
Dodaj komentarz