Lista Mocy 1918-2018. Jan Niemiec
1932–2018
kartograf, malarz, rysownik
Stracił słuch w dzieciństwie, w wyniku zapalenia opon mózgowych. Był absolwentem Technikum Budowlano-Architektonicznego w Poznaniu. Zaraz po wojnie rozpoczął pracę w Okręgowym Przedsiębiorstwie Geodezyjno-Kartograficznym w Krakowie, gdzie przez 40 lat (1947–1987) rysował mapy. Przez dwa lata pracował na Saharze. Prawdziwą jego pasją było jednak od zawsze malarstwo. I jako malarz oddał swoje serce i twórczość Krakowowi – jego ulicom, zabytkom, widokom. Nie stronił też od tematyki religijnej.
Tworzył głównie w technice olejnej, lecz także za pomocą pasteli, akwareli, tempery i piórka. Uczestniczył w wielu wystawach indywidualnych i zbiorowych (ok. 150 tego typu wydarzeń) w Polsce i za granicą. W swoim dorobku ma ok. 10 tys. obrazów, 20 wystaw indywidualnych i 45 zbiorowych. Jego prace znajdują się m.in. w zbiorach prywatnych w Watykanie.
Debiutował w krakowskiej Desie w 1988 r. podczas indywidualnej wystawy malarskiej. Później prezentował obrazy w galeriach krakowskich: Plastyce, Stańczyku, Forum, w Galerii Małej w Katowicach i Krotoszynie, a także poza granicami kraju, m.in. w Belgii, San Marino i na Ukrainie. Otrzymał wiele nagród i wyróżnień w konkursach malarskich: Grand Prix w Tarnowie (1994) i Grand Prix w Warszawie (1994). Wielokrotnie nagradzano go za całokształt twórczości, m.in. odznaką Zasłużonego Działacza Kultury i Złotą Odznaką Miasta Krakowa.
Co nieco opowiedział o sobie w filmie dla serwisu www.glusi24.info: „Miałem 13 lat, jak zacząłem malować w gazetce szkolnej. Dyrektor zauważył, że maluję na wysokim poziomie i załatwił przeniesienie do Katowic, do szkoły malarstwa. Tam nauczyłem się malować obrazki historyczne, np. herby itp. Później ksiądz zabrał mnie do Poznania, żebym mógł uczyć się na kursie o architekturze i budowlach. Potem poszedłem do technikum o kierunku architektura i miałem bardzo dużą chęć do nauki, i bardzo szybko się uczyłem, dostałem dyplom. Pomagałem w różnych miastach prowadzić zajęcia o malarstwie, np. w Krakowie i Poznaniu. Kiedyś pewna pani zabrała mnie do kółka malarskiego i okazało się, że nie umiem malować farbami olejnymi. Byłem smutny, ale szybko nauczyłem się, a teraz wybitnie maluję obrazy olejne. W sumie namalowałem 10 500 obrazów”.
Był stałym bywalcem spotkań artystycznych w Wieliczce, organizowanych od 1999 r. dla artystów z niepełnosprawnością. Należał do Towarzystwa Miłośników Królewskiego Miasta Krakowa. Pasjonował się podróżami. Zmarł 8 lutego 2018 r. w wieku 86 lat.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- W 2025 roku nowe kryteria dochodowe w pomocy społecznej
- Rehabilitacja lecznicza Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. O czym warto wiedzieć
- Czego szukają pod choinką paralimpijczycy?
- Gorąca zupa, odzież na zmianę – każdego dnia pomoc w „autobusie SOS”
- Bożenna Hołownia: Chcemy ograniczyć sytuacje, gdy ktoś zostaje pozbawiony prawa do samodzielnego podejmowania decyzji
Dodaj komentarz