Zwrot kosztów dojazdu niepełnosprawnego dziecka do przedszkola
W listopadzie ubiegłego roku złożyłam wniosek o zwrot kosztów dowozu niepełnosprawnego syna do przedszkola. Syna dowożę sama, łącznie dziennie 80km. Pani urzędniczka powiedziała mi, że za grudzień na pewno nie dostanę zwrotu, bo oni nie mają już pieniędzy i dopiero od stycznia. Czy tak może być? Gmina nie ma żadnych rezerw? Przecież jest to w obowiązku burmistrza zapewnić transport lub zwrócić koszty rodzicowi, to nie ich dobra wola. Co by było, gdybym nie mogła go zawieźć - nie chodziłby w grudniu do przedszkola?
Szanowna Pani,
nie znając dokładnie zasad refundacji dojazdów w Pani gminie trudno mi ocenić sprawę.
Warto sprawę przedstawić radnym z Pani gminy z prośbą o interwencję. Podobnie warto sprawę skonsultować z pracownikami Ministerstwa Edukacji Narodowej w ramach resortowej infolinii MEN dotyczącej edukacji tel. 222 500 120.
z poważaniem
Grzegorz Jaroszczyk
prawnik