Strony urzędów będą w końcu dostępne. Do Sejmu trafił projekt ustawy
Dokumenty w formie nieczytelnych zdjęć, ważny formularz ukryty na kolejnej podstronie, niewyraźna czcionka i brak możliwości obsługi strony za pomocą klawiatury – z tymi wszystkimi problemami muszą radzić sobie osoby z niepełnosprawnością i osoby starsze. Te bariery już wkrótce mogą stać się jedynie nieprzyjemnym wspomnieniem za sprawą ustawy o dostępności, której projekt trafił pod obrady Sejmu.
Rządowego projektu ustawy o dostępności cyfrowej stron internetowych i aplikacji mobilnych podmiotów publicznych – to wyczekiwany od lat przez środowisko osób z niepełnosprawnością dokument, który kompleksowo zajmuje się kwestią dostępności cyfrowej. Co warte podkreślenia jest to projekt konsultowany i przygotowany przez osoby z niepełnosprawnością i specjalistów od dostępności cyfrowej.
Pierwszy taki projekt
- Projekt wprowadza bardzo wiele uregulowań, które mają na celu doprowadzenie do sytuacji, w której wszystkie informacje prezentowane przez podmioty publiczne w formie cyfrowej będą dostępne dla obywateli - szczególnie tych, mających szczególne potrzeby, osób niepełnosprawnych i seniorów – mówiła o projekcie Wanda Buk, wiceminister cyfryzacji podczas posiedzenia Komisji Cyfryzacji, Innowacji i Nowoczesnych Technologii 19 lutego.
Wiceminister wskazała, że projekt jest jednym z najistotniejszych filarów programu Dostępność plus – zwłaszcza, że informacje przesyłane za pośrednictwem Internetu stanowią główne narzędzie komunikacji ze światem.
Dalej niż dyrektywa
- Ustawa wynika choćby z wymogów, jakie stawia unijna dyrektywa, dotycząca dostępności stron internetowych – zaznaczał Adam Pietrasiewicz, główny specjalista ds. dostępności cyfrowej w Ministerstwie Cyfryzacji. – Ale jednocześnie idzie o wiele dalej. Dlatego zamieściliśmy w ustawie szereg zapisów, które sprawią, że polski Internet stanie się bardziej dostępny niż przewiduje dyrektywa. Jest to m.in. obowiązek zapewnienia dostępności informacji, dotyczących np. możliwości kontaktu z daną instytucją, ale też dokumentów powodujących skutki prawne – tłumaczył.
Podczas posiedzenia komisji strona rządowa podkreślała: o ile istnieją już ogólne przepisy dotyczące dostępności cyfrowej i zauważalna jest poprawa w tym zakresie, to do tej pory wciąż brakowało przepisów, które gwarantowałyby pełną dostępność stron i aplikacji podmiotów publicznych.
- Dopiero ustawa, którą mamy dzisiaj przyjemność prezentować, reguluje kwestię dostępności dla osób z niepełnosprawnością w sposób kompleksowy – podkreśliła Wanda Buk.
Bezwzględny obowiązek dostępności
Zdaniem wiceminister cyfryzacji najważniejszym elementem projektu ustawy jest wprowadzenie dla wszystkich podmiotów publicznych bezwzględnego obowiązku zapewnienia dostępności cyfrowej wszystkich publikowanych elektronicznie informacji.
- Oznacza to, że jeśli z jakichkolwiek przyczyn informacja prezentowana na stronie internetowej czy aplikacji mobilnej będzie niedostępna dla użytkownika na przykład niewidomego czy niedowidzącego, podmiot publiczny ma obowiązek tę informację przekazać w sposób dostępny – wyjaśniła wiceminister Buk.
Wymieniła również szereg regulacji, które mają przyspieszyć proces likwidacji barier w polskim Internecie.
- Po pierwsze podmioty publiczne będą musiały dokonać sprawdzenia dostępności swoich stron lub aplikacji. Każda strona lub aplikacja ma też zawierać deklaracje dostępności. Będzie to dokument opisujący choćby to, jak osoba o szczególnych potrzebach może dotrzeć i skorzystać z informacji i funkcjonalności dostępnych na stronie np. formularzy – tłumaczyła reprezentantka resortu cyfryzacji.
Bat na niedostępność...
Tym, co różni przygotowany przez rząd projekt od wcześniejszych przepisów, dotyczących dostępności cyfrowej są choćby kary za niedostępność. Jak czytamy w projekcie ustawy każdy bez konieczności wykazania interesu prawnego lub faktycznego będzie miał prawo poinformować podmiot publiczny o braku dostępności cyfrowej, strony internetowej, aplikacji mobilnej lub elementów strony internetowej lub aplikacji mobilnej, a także wystąpić do danej instytucji z żądaniem zapewnienia dostępności cyfrowej. Zaś podmioty publiczne, które w sposób nieuzasadniony i uporczywy nie zapewniają dostępności cyfrowej strony internetowej lub aplikacji mobilnej mają podlegać karze pieniężnej, która może wynosić nawet 10 tys. złotych.
Zapisom ustawy mają podlegać m.in. organy administracji rządowe, instytucje kontrolne, sądy i trybunały, spółki skarbu państwa, samorządy, ale też ZUS, NFZ, KRUS, itp.
… i marchewka
Ustawa nakłada też na Ministerstwo Cyfryzacji obowiązek popularyzowania dostępności oraz prowadzenia działań, wspierających budowanie dostępnej cyberprzestrzeni. Zostaną przygotowane podręczniki dostępności cyfrowej i szablony dostępnych stron internetowych.
- Ministerstwo przygotowuje się do tego, by stworzyć stronę internetową, która będzie skupiała całą wiedzę na temat dostępności, by pomóc szczególnie tym, którym jest najtrudniej, czyli podmiotom, które z racji braku środków czy możliwości nie są w stanie same zdobyć odpowiedniej wiedzy na temat dostępności – nadmienił Adam Pietrasiewicz. – Ta strona ma ruszyć razem z wejściem ustawy w życie, czyli 14 dni po podpisaniu jej przez pana prezydenta – dodał.
Posłowie zasiadający w Komisji Cyfryzacji, Innowacji i Nowoczesnych Technologii, przyjęli projekt ustawy z drobnymi poprawkami i trafił on dalszych prac legislacyjnych. 21 lutego zostanie on zaprezentowany podczas obrad Sejmu.
Komentarze
-
Pożyjemy - zobaczymy
25.02.2019, 11:03Jak zobaczę to uwierzę. Mamy już rozporządzenie RM wydane w 2012 r. nakładające na podmioty publiczne obowiązek dostosowania stron, które od 4 lat powinny być w pełni dostępne. Jak ta dostępność wygląda to każdy niewidomy wie. Twórcy i właściciele stron tym problemem szczególnie się nie przejmują. Nie wierzę, by za sprawą ustawy znacząco poprawił się stan dostępności stron i aplikacji.odpowiedz na komentarz
Polecamy
Co nowego
- W 2025 roku nowe kryteria dochodowe w pomocy społecznej
- Rehabilitacja lecznicza Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. O czym warto wiedzieć
- Czego szukają pod choinką paralimpijczycy?
- Gorąca zupa, odzież na zmianę – każdego dnia pomoc w „autobusie SOS”
- Bożenna Hołownia: Chcemy ograniczyć sytuacje, gdy ktoś zostaje pozbawiony prawa do samodzielnego podejmowania decyzji
Dodaj komentarz