Lista Mocy 1918-2018. Kazimierz Szczepański
1915–1997
profesor nauk rolniczych, matematyk
Kazimierz Szczepański był działaczem Polskiego Związku Niewidomych i długoletnim pracownikiem naukowym Instytutu Sadownictwa w Skierniewicach.
Urodził się jako jedno z sześciorga dzieci w ubogiej rodzinie we wsi Wronowo. Po ukończeniu szkoły podstawowej, dzięki sprzedaniu przez ojca części ziemi, rozpoczął naukę w gimnazjum w Pułtusku. W 1936 r. zdał maturę z jednym z lepszych wyników i podjął studia na Politechnice Warszawskiej na Wydziale Mechaniki. Przerwał je po trzech latach wybuch wojny. Mimo że sam nie mógł się uczyć, brał czynny udział w organizowaniu innym tajnego nauczania na poziomie średnim i podstawowym. W trakcie okupacji niemieckiej nawiązał współpracę z Armią Krajową i Batalionami Chłopskimi. Po zakończeniu wojny nie wrócił na politechnikę, lecz rozpoczął naukę w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego (SGGW) na Wydziale Rolnym, gdzie później podjął pracę jako asystent w Katedrze Statystyki Matematycznej.
W 1951 r. zdiagnozowano u niego gruźlicę siatkówki, która spowodowała, że zaczął tracić wzrok. Mimo wielu zabiegów i wieloletnich terapii stał się w 1957 r. całkowicie niewidomy. W tych ciężkich chwilach pomocną dłoń wyciągnął do Kazimierza Szczepańskiego prof. Szczepan Pieniążek, kierownik Instytutu Sadownictwa w Skierniewicach, zachęcając do jak najszybszego podjęcia u niego pracy. W Instytucie Sadownictwa przepracował 40 lat.
W 1964 r. uzyskał na SGGW stopień doktora, a siedem lat później doktora habilitowanego. Kontynuował karierę naukową, by w 1978 r. uzyskać tytuł profesora nadzwyczajnego, a siedem lat później – jako pierwsza w Polsce osoba niewidoma – profesora zwyczajnego. Pracę w Instytucie Kazimierz Szczepański łączył z działalnością w Polskim Związku Niewidomych (PZN).
W 1966 r. został przewodniczącym Rady Naukowej PZN i pełnił tę funkcję przez cztery lata. Pozostał w pamięci wielu osób jako zawsze gotowy do pomocy, chętnie udzielający porad i życzliwie podchodzący do ludzkich problemów. „Bardzo dużą rolę w moim życiu po utracie wzroku odegrała moja żona. Los chciał, że nie miała ze mną normalnego życia, ale nigdy nie załamała się, w chwilach najtrudniejszych była dla mnie prawdziwą podporą. Jej też zawdzięczam w dużym stopniu wszystkie moje osiągnięcia po utracie wzroku” – pisał w jednym z listów kilka miesięcy przed śmiercią.
Za zasługi i osiągnięcia prof. Szczepański otrzymał liczne odznaczenia, m.in.: Medal Edukacji Narodowej, Srebrny Krzyż Zasługi oraz Krzyż Virtuti Militari V klasy.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- W 2025 roku nowe kryteria dochodowe w pomocy społecznej
- Rehabilitacja lecznicza Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. O czym warto wiedzieć
- Czego szukają pod choinką paralimpijczycy?
- Gorąca zupa, odzież na zmianę – każdego dnia pomoc w „autobusie SOS”
- Bożenna Hołownia: Chcemy ograniczyć sytuacje, gdy ktoś zostaje pozbawiony prawa do samodzielnego podejmowania decyzji
Dodaj komentarz