Kandydat do Nagrody Publiczności w konkursie „Człowiek bez barier 2018”: Krzysztof Stern
Ma 37 lat, mieszka w Murowanej Goślinie niedaleko Poznania. Z wykształcenia technik ekonomista, założył własną działalność gospodarczą związaną z budową dróg i mostów. Firma szybko się rozwijała i w dwa lata później zatrudniała już ponad 20 pracowników, a Krzysztof podpisywał wiele ciekawych kontraktów. W maju 2010 r., w okolicy Gniezna, dochodzi do wypadku komunikacyjnego, w którym Krzysztof jako pasażer łamie kręgosłup. Nastąpiło przerwanie rdzenia i w tym momencie zmieniło się wszystko.
Rozpada się związek, firma, która była oczkiem w głowie młodego człowieka, zaczyna bankrutować z powodu braku kontroli nad nią. Zaczyna się nowy etap, w którym Krzysztof szybko się odnajduje i zaczyna układać nowy scenariusz swojego życia. Poznaje kobietę, która w 2012 r. zostaje jego żoną, a w 2014 rodzi im się córka Marianna. W 2015 r. wraz ze znajomymi Krzysztof powołuje Stowarzyszenie Jedna Chwila, które bardzo szybko i aktywnie zaczyna działać w kwestii integracji oraz edukacji społecznej na temat niepełnosprawności.
Jest wojownikiem, dobrym słuchaczem, świetnym motywatorem, przyjacielem. Wesprze, pocieszy, zdopinguje, a gdy trzeba – mocno potrząśnie. Jego działania zawsze skupiają się na drugim człowieku, a z roku na rok są coraz bogatsze w nowe pomysły. Do tej pory odbyło się m.in. pięć edycji Iron Camp dla osób z niepełnosprawnościami, czyli treningi crossfit z profesjonalnymi trenerami, nurkowanie, sitwakeboard. Krzysztof zorganizował też m.in. zawody crossfit – Battle of Iron oraz pierwsze w Polsce szkolenie z sitwakeboard. Edukuje w szkołach, szkoli pracowników firm, organizuje festiwale integracyjne. Uczy, że na wózku można żyć aktywnie, że trzeba myśleć pozytywnie, że wszystko dzieje się z jakiegoś powodu.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- W 2025 roku nowe kryteria dochodowe w pomocy społecznej
- Rehabilitacja lecznicza Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. O czym warto wiedzieć
- Czego szukają pod choinką paralimpijczycy?
- Gorąca zupa, odzież na zmianę – każdego dnia pomoc w „autobusie SOS”
- Bożenna Hołownia: Chcemy ograniczyć sytuacje, gdy ktoś zostaje pozbawiony prawa do samodzielnego podejmowania decyzji
Dodaj komentarz