Hokej na sledżach: elbląski kompleks Estonii
Drugie miejsce zajęli hokeiści Ataku Elbląg podczas V Międzynarodowego Turnieju Hokeja na Sledżach w Elblągu. W finale elblążanie przegrali z Tallin Panthers 0:4. Trzecie miejsce zajęła ekipa Drezno Cardinals z Niemiec.
To kolejna porażka polskiego zespołu z hokeistami z Estonii. Zespół Ataku, który jako jedyny istniejący w Polsce zespół w hokeju na sledżach stanowi zarazem reprezentację Polski najwyraźniej nie znajduje sposobu na Estonczyków. Półtora roku temu na mistrzostwach świata gr. B w Holandii Polacy przegrali z Estonią 2:3 o wejście do finału i odpadli w kwalifikacjach na Igrzyska Paraolimpijskie Vancouver 2010.
Kapitan i grający trener zespołu Sylwester Flis nie krył rozczarowania. Zdecydowanie wolałby, by nasza reprezentacja uzyskała lepszy wynik w walce finałowej. Teraz jednak koncentruje się na zbliżających się Mistrzostwach Europy, które odbędą się w lutym w ramach Paralympic Winter World Cup w Solleftea. W chwili obecnej nasza drużyna zajmuje siódme miejsce w rankingu europejskim.
- Mamy realne szanse na przesunięcie się na szóste miejsce. Przy
dużym szczęściu, a w sporcie wszystko jest możliwe, mamy szansę na
zajęcie trzeciego miejsca – twierdzi Flis – Jestem jednak realistą
i zdaję sobie sprawę, że byłoby trudno pokonać Czechów czy
Norwegów, najlepsze drużyny w Europie.
Szóste miejsce oznacza stypendia dla naszych zawodników, które z
jednej strony niewątpliwie byłyby nagrodą za lata pracy, z drugiej
zaś dałyby komfort na przygotowania na kolejne turnieje. Bo to,
czego niewątpliwie jeszcze długo będzie nam brakowało, to
profesjonalne podejście do tej dyscypliny sportu jakie cechuje
drużyny Stanów Zjednoczonych, Norwegii, Japonii, Kanady czy
Czechów, czyli najlepszych drużyn świata.
W tym roku w Elblagu walczyły ze sobą cztery drużyny. Z powodu burzy śnieżnej drużyna Norwegii nie doleciała do Polski.
Elbląg jest kolebką polskiego hokeja na sledżach. Odkąd po igrzyskach w Turynie powstała tam polska drużyna hokejowa, uczyniono wszystko, by nasi reprezentanci zakwalifikowali się do turnieju paraolimpijskiego. Gdyby nie przegrany wspomniany mecz z Estończykami na mistrzostwach świata grupy B, oglądalibyśmy biało-czerwonych na Thunderbird Arena w Vancouver.
Dzięki cyklicznie organizowanym w Elblągu turniejom międzynarodowym i stałym wyjazdom na turnieje zagraniczne, nasi zawodnicy mają szanse na walkę z najlepszymi drużynami świata, a co za tym idzie – na naukę od najlepszych.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Rusza głosowanie na najlepszego i najpopularniejszego sportowca 2024 roku – tegoroczne #Guttmanny nadchodzą
- Seniorzy w artystycznym żywiole
- Wspólna lekcja wrażliwości. Premiera spektaklu „Brzydkie Kacząko”
- Jak muzyka pomaga przebodźcowanym dzieciom? Ciekawe wyniki badań z polskich przedszkoli
- Nawet 30 kilometrów do ginekologa? Nierówny dostęp do ginekologów w Polsce - jak miejsce zamieszkania łączy się z jakością życia Polek?
Dodaj komentarz