Internet dostępny – tylko dla kogo?
- W XXI wieku czas przejść z cyfrowej ilości na cyfrową jakość. Internet jest obecnie ogólnie dostępny dla wszystkich użytkowników, ale nie wszyscy mogą z niego równie swobodnie korzystać – powiedział Jacek Brzeziński, zastępca prezesa PFRON, podczas konferencji prasowej inaugurującej projekt kompleksowego audytu witryn internetowych administracji publicznej pod kątem ich dostępności dla osób z różnymi rodzajami niepełnosprawności.
Konferencja pt. „Dostępne strony WWW” odbyła się 8 marca w siedzibie Fundacji im. Stefana Batorego. Spotkaniem tym oficjalnie rozpoczęto realizację projektu „Wsparcie osób niepełnosprawnych w swobodnym dostępie do informacji i usług zamieszczonych w Internecie”, współfinansowanego ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego. Koncepcję projektu, a także metody i narzędzia konieczne do jego przeprowadzania, opracowało Stowarzyszenie Przyjaciół Integracji, które od 17 lat propaguje w Polsce ideę „architektury dostępnej dla wszystkich”, czyli wprowadzenie w przestrzeni publicznej i jej budynkach - już na etapie projektowania - wszelkiego rodzaju udogodnień dla osób z różnymi rodzajami niepełnosprawności.
Konferencja „Dostępne strony WWW”, fot. Filip
Miłuński
– Osoby z niepełnosprawnością mają trudności w swobodnym korzystaniu nie tylko z przestrzeni architektonicznej, ale także internetowej. Nawet urzędy publiczne nie zawsze dostosowują swoje strony do ich potrzeb. A jeśli już, to zazwyczaj są to udogodnienia dla osób niewidomych i słabowidzących. Projektanci i administratorzy stron zapominają o niesłyszacych i słabosłyszacych, a także o osobach z niepełnosprawnością ruchową. Wspólnie z ministrem Jarosławem Dudą, pełnomocnikiem rządu ds. osób niepełnosprawnych, zastanawialiśmy się, co zrobić, aby te przeszkody nie tylko szczegółowo określić, ale też pokazać sposoby ich usunięcia. I tak powstał pomysł projektu, który w skrócie nazywamy „Dostępne strony WWW” – powiedział Piotr Pawłowski, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Integracji.
Celem programu jest ocena dostępności użytkowej 200 stron internetowych należących do instytucji rządowych, samorządowych oraz organizacji pozarządowych działających na rzecz osób z niepełnosprawnością.
Fot. Filip Miłuński
– W ramach projektu ponad 20 testerów z różnymi rodzajami
niepełnosprawności ruchowej, niewidomych i niedowidzących,
niesłyszących i słabosłyszacych, a także – co jest pewnym novum –
osoby dyslektyczne oraz z ograniczeniami w rozumieniu treści wraz z
czterema audytorami technicznymi będą wchodzić „w głąb” stron i
szczegółowo sprawdzać je pod względem różnych funkcjonalności. Np.
to, czy można je obsługiwać tylko przy pomocy klawiatury, czy
zdjęcia i grafiki na nich umieszczone zostały wyposażone w tekst
alternatywny, który je opisuje, czy zamieszczone w sieci materiały
dźwiękowe mają swoje wersje tekstowe, czy informacje na stronie
napisane są w sposób prosty i zrozumiały – tłumaczy Jakub Dębski,
koordynator projektu ze strony realizatora, Stowarzyszenia
Przyjaciół Integracji.
Na zdj. od lewej: Jacek Brzeziński, wiceprezes PFRON, Jarosław
Duda, pełnomocnik rzadu ds. osób niepełnosprawnych, i Piotr
Pawłowski, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Integracji, fot. Filip
Miłuński
Na liście audytowanych witryn znalazły się strony należące m.in. do wszystkich ministerstw, Narodowego Funduszu Zdrowia i jego oddziałów, Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Państwowej Inspekcji Pracy, wojewódzkich urzędów pracy, wybranych starostw powiatowych i grodzkich, a także zakładów komunikacyjnych w kilkunastu miastach Polski. Audyt prowadzony przez niepełnosprawnych użytkowników nie ominie stron Kancelarii Prezydenta RP i Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, a także Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (współrealizatora projektu „Dostępne strony WWW”) i Biura Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych (BON). Ten ostatni przyznaje, że witryna BON jest dostosowana, choć nie do końca, ale prace nad wprowadzeniem różnych funkcjonalności dla różnych grup użytkowników niepełnosprawnych cały czas trwają. Audytowi dostępności zostaną też poddane strony należące do organizacji pozarządowych działających na rzecz osób z niepełnosprawnością oraz chorych, np. Polski Związek Niewidomych. Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym, Caritas Polska, Polskie Stowarzyszenie na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym, Fundacja Dzieciom „Zdążyć z pomocą”.
Podczas konferencji poproszono Mariusza Łapińskiego, informatyka, jednego z testerów projektu „Dostępne strony WWW”, który ze względu na swoją niepełnosprawność obsługuje komputer tylko przy pomocy klawiatury, aby pokazał jak trudno czasem jest dostać się do informacji zawartych w Internecie. Na „pierwszy ogień” poszła strona Ministerstwa Zdrowia. Okazało się, że użytkownik, który nie posługuje się myszką i nie ma wykształcenia informatycznego, praktycznie nie ma szans, aby dostać się do wielu działów i sekcji umieszczonych na stronie, używając jedynie klawiszy.
Na zdj. Mariusz Łapiński, fot. Filip Miłuński
Projekt „Dostępne strony WWW” zakończy się 30 listopada. Administratorzy każdej z monitorowanych stron otrzymają raport ze spisem „przeszkód’, na które natrafili niepełnosprawni testerzy podczas poruszania się po witrynach oraz rekomendacje, wskazówki co do wprowadzenia koniecznych zmian.
- Przygotujemy i upowszechnimy także pięć filmów edukacyjnych, pokazujących m.in. jakie najczęściej błędy popełniają projektanci stron internetowych. Chodzi o błędy, które uniemożliwiają osobom z różnego rodzaju niepełnosprawnościami swobodne dotarcie do informacji zawartych na stronie. Nie chcemy nikogo krytykować. Chcemy pomagać w usuwaniu tych błędów. A naszym ostatecznym celem jest stworzenie pewnego rodzaju księgi dobrych praktyk i ogólnie dostępnych wytycznych do projektowania Internetu dostępnego dla wszystkich – powiedział Jakub Dębski.
O stworzeniu innej księgi – tym razem „czarnej” - zawierającej nazwy instytucji, których strony internetowe są najbardziej niedostosowane, myśli minister Duda. – Oczywiście po to, aby ich bardziej zmotywować do szybszego wprowadzenia zmian – zaznaczył pełnomocnik rządu. – I ja, i szefowie poszczególnych resortów bardzo liczymy na rekomendacje z tego audytu, abyśmy wiedzieli, co i jak zmienić.
Wsparcia merytorycznego dla całego programu udzielili eksperci z brytyjskiej organizacji Shaw Trust. – W Wielkiej Brytanii zapewnienie pełnej dostępności stron internetowych użytkownikom ze wszystkimi rodzajami niepełnosprawności to od 2001 roku wymóg ustawowy – powiedziała Andrea Kennedy, specjalistka ds. dostosowań, która przez kilka dni szkoliła polskich testerów.
Na zdj. Mariusz Łapiński i dziennikarze, fot. Filip
Miłuński
- My w Polsce jeszcze takiej ustawy nie mamy. Wierzymy jednak, że wyniki naszych badań, nasze rekomendacje zostaną wdrożone nie tylko przez monitorowane w projekcie instytucje – podsumował spotkanie Piotr Pawłowski.
Postęp w realizacji projektu można śledzić na stronie www.DostepneStrony.pl.
Dodaj odpowiedź na komentarz
Polecamy
Co nowego
- W 2025 roku nowe kryteria dochodowe w pomocy społecznej
- Rehabilitacja lecznicza Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. O czym warto wiedzieć
- Czego szukają pod choinką paralimpijczycy?
- Gorąca zupa, odzież na zmianę – każdego dnia pomoc w „autobusie SOS”
- Bożenna Hołownia: Chcemy ograniczyć sytuacje, gdy ktoś zostaje pozbawiony prawa do samodzielnego podejmowania decyzji
Komentarz