Akcja „Nie świruj, idź na wybory” piętnuje osoby z chorobami psychicznymi
Akcja zachęcająca do pójścia na wybory „Nie świruj, idź na wybory” odbiła się szerokim echem w opinii publicznej, jako piętnująca osoby z zaburzeniami psychicznymi. Odniosło się do niej m.in. Polskie Towarzystwo Psychiatryczne, Rzecznik Praw Pacjenta czy Helsińska Fundacja Praw Człowieka.
W ostatnim czasie duże kontrowersje wzbudziła akcja "Nie świruj, idź na wybory", w której ramach znane osoby m.in. aktorzy oraz anonimowi użytkownicy mediów społecznościowych w krótkich filmikach opatrzonych hasztagiem #nieświrujidźnawybory zachęcają, aby 13 października wziąć udział w wyborach parlamentarnych. W materiałach wideo wystąpili m.in. aktorzy Janusz Gajos i Wojciech Pszoniak.
Zarząd Główny Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego w oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej podkreślił, że stoi na straży poszanowania praw i godności osób z zaburzeniami psychicznymi.
„ZG PTP przeciwstawia się jakimkolwiek próbom stygmatyzacji – świadomej lub nieświadomej – tych osób. To nie są osoby inne – wszyscy wspólnie tworzymy społeczeństwo” – podkreślono.
„Cierpieniu, potrzebom, zmaganiom z problemami życiowymi, których wszyscy doświadczamy, należy się szacunek. Dzielenie nas na osoby z zaburzeniami psychicznymi i osoby bez takich zaburzeń jest głęboko nieprawdziwe. Wszyscy możemy znaleźć się wśród potrzebujących pomocy – po stracie osoby bliskiej, utracie pracy, zdarzeniu losowym, w wyniku zachorowania, wraz z wiekiem lub kiedy nieoczekiwanie pomocy będzie wymagało nasze dziecko. Powielanie okrutnych stereotypów może wtedy utrudniać przezwyciężanie psychicznego kryzysu zdrowotnego – napisano w oświadczeniu.
Zaapelowano o „rozwagę i poszanowanie godności osób zmagających się z zaburzeniami psychicznymi”.
„Mierzą się z nimi nierzadko nasi znajomi, mierzymy się także my i nasi bliscy. Wszyscy oczekujemy lub będziemy oczekiwać w takiej sytuacji zrozumienia, życzliwości i wsparcia – nie szyderstwa” – zaznaczono.
Akcja wywołała oburzenie wśród polityków PiS, którzy ocenili, że w filmikach parodiowane są osoby z niepełnosprawnością.
Krytycznie o akcji wypowiedział się m.in. europoseł PiS Patryk Jaki, ojciec niepełnosprawnego dziecka.
- Parodiowanie osób niepełnosprawnych? To prosta sugestia, że „trzeba być lepszym od nich”. Czegoś tak obrzydliwego dawno nie widziałem. Podobne ruchy mogą dotyczyć np. osób z porażeniem mózgowym, czyli często niewinnych, marzących o akceptacji. Po prostu wielki skandal – napisał na Twitterze Patryk Jaki.
- Patrząc na niektóre „gwiazdy” akcji #NieŚwirujIdźNaWybory, zatrwożyłem się nad tym, co z ludźmi robi popularność, przekonanie o własnym bóstwie, starość... Żal i współczucie dla nich to chyba za mało – napisał z kolei marszałek Senatu Stanisław Karczewski.
Pomysłodawcą akcji „Nie świruj, idź na wybory” jest fotograf Tomasz Sikora. Wszystkie filmiki można obejrzeć na stronie „Nie świruje” na Facebooku.
Rzecznik Praw Pacjenta
Rzecznik Praw Pacjenta Bartłomiej Chmielowiec napisał w czwartek, 19 września, że z wielkim zaniepokojeniem i z przykrością odebrał akcję „Nie świruj, idź na wybory”.
Bartłomiej Chmielowiec podnosi, że negatywne, stygmatyzujące przekazy, mogą wpływać na pogorszenie sytuacji osób cierpiących na problemy ze zdrowiem psychicznym. Mogą też – jego zdaniem – opóźnić poszukiwanie pomocy czy podjęcie niezbędnego leczenia. Pogłębiają również – jak ocenił – negatywne nastawienie otoczenia i niezrozumienie problemów tych osób – w domu, szkole czy w pracy.
Jak zauważył, także rzecznik rok 2019 poświęca szczególnie pacjentom z zaburzeniami psychicznymi, pod hasłem „Rzecznik Praw Pacjenta rzecznikiem polskiej psychiatrii”, organizując m.in. konferencje i akcje edukacyjne.
- Nawet najlepiej zaplanowane i prowadzone działania nie pomogą jednak, jeśli będą sabotowane przez nieodpowiedzialne i szkodliwe wystąpienia osób wypowiadających się publicznie. Zupełnie nieakceptowalne jest też symulowanie objawów zaburzeń psychicznych czy neurologicznych przy okazji publicznych wystąpień – podkreślił Bartłomiej Chmielowiec.
- Apelujemy o rozwagę, apelujemy o szacunek dla drugiego człowieka, o powstrzymanie się od dyskryminujących, wykluczających zachowań – napisał.
Apel ekspertów
Wypowiedzi publikowane pod hasłem „Nie świruj, idź na wybory” niosą chorym poniżający, piętnujący i pogardliwy przekaz aksjologiczny – ocenili w czwartek, 19 września, w specjalnym apelu eksperci zajmujący się zdrowiem psychicznym.
Pod apelem podpisali się: pełnomocnik ministra zdrowia do spraw reformy w psychiatrii Marek Balicki, prezes Porozumienia na rzecz Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego prof. Andrzej Cechnicki i przewodniczący Rady Zdrowia Psychicznego przy Ministrze Zdrowia prof. Jacek Wciórka.
„Jako osoby od wielu laty aktywnie towarzyszące chorym w przezwyciężaniu różnorodnych, czasem skrajnie trudnych kryzysów zdrowia psychicznego znamy cierpienie, ból i rozpacz, która im one niosą” – wskazali w piśmie.
„Wiemy też jak bardzo potrzebne są w tej sytuacji dobre słowa i przyjazne gesty wyrażające zrozumienie, życzliwość i solidarność w zmaganiu o odzyskanie zdrowia. Wielokrotnie widzimy, jak złe słowo i złe gesty zabierają nadzieję, podcinają skrzydła i wypychają ze wspólnoty” – wskazali.
Balicki, Wciórka i Cechnicki zaznaczyli, że jako osoby żywo, od dziesięcioleci zaangażowane w działania na rzecz systemowej przebudowy psychiatrycznej opieki zdrowotnej i poprawę szans życiowych osób dotkniętych kryzysem zdrowia psychicznego wiedzą, „jak wielką pomocą w tych wysiłkach byłyby światłe działania środowisk kulturotwórczych i opiniotwórczych w przywracanie chorującym psychicznie należnego im miejsca we wspólnym świecie, przywracanie ich cierpieniu godności oraz otwieraniu niedostępnych lub zamkniętych ścieżek pomocy”.
„Dlatego z wielkim zdziwieniem przyjmujemy świadectwa sprzeniewierzania się takiej kulturotwórczej, opiniotwórczej misji w postaci wypowiedzi publikowanych pod hasłem „nie świruj, idź na wybory” – napisali.
„Ich pojawienie się w przestrzeni publicznej dowodzi nie tylko ignorancji w zakresie realiów doświadczania zaburzeń zdrowia psychicznego, ale przede wszystkim niesie chorym poniżający, piętnujący i pogardliwy przekaz aksjologiczny. Kwestionuje ich człowieczeństwo. Sprawia ból. Utrwala krzywdzące stereotypy. Próbuje przewracać praktykę piętnowania i wykluczania” – podkreślili.
„Prosimy i apelujemy o refleksję i zaniechanie takich działań. Żaden cel nie usprawiedliwia szyderstw z człowieka cierpiącego, czasowo słabnącego w zmaganiach życiowych, oczekującego pomocy” – zaakcentowali.
Oświadczenie Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka
Także HFPC wydała oświadczenie dotyczące wyborczej akcji.
„Pragniemy podkreślić, że akcje społeczne powinny mieć charakter inkluzywny, szanujący godność osób z niepełnosprawnościami. Akcje te nie mogą prowadzić do stygmatyzacji żadnych osób. Używanie języka wolnego od stereotypów świadczy o dojrzałym społeczeństwie demokratycznym, które akceptuje wszystkie grupy do niego należące” – zaznaczono w wydanym oświadczeniu.
Helsińska Fundacja Praw Człowieka apeluje o „nieopieranie się na uprzedzeniach, które prowadzą do przedstawienia w negatywnym świetle osób chorych lub z niepełnosprawnościami”.
W oświadczeniu czytamy, że fundacja popiera akcje zachęcające do udziału w wyborach, a udział w nich określa „ważnym prawem obywatelskim, z którego mogą korzystać wszyscy, także osoby z niepełnosprawnościami”.
Szef gabinetu prezydenta o akcji
Krzysztof Szczerski, szef gabinetu prezydenta RP w piątek, 20 września w radiowej „Jedynce” był proszony o komentarz ws. akcji. Zapytany, jak prezydent i jak on sam oceniają ten sposób mobilizowania do wzięcia udziału w wyborach, odpowiedział: - Jak większość Polaków prezydent jest tego typu akcją oburzony, dlatego, że nie można gardzić nikim, nie można nikogo w ten sposób używać – a zwłaszcza osób, które wymagają szczególnej pomocy, opieki i troski – jako broni politycznej i to jeszcze w tak perfidny sposób – to jest rzecz absolutnie niegodna.
- Myślę, że ktoś, kto wpadł na ten pomysł, dał bardziej świadectwo temu kim jest sam, a nie dał świadectwa o tych osobach, które parodiuje – powiedział Krzysztof Szczerski. – To powinno też otrzeźwić wszystkich tych, którzy patrzą na tego typu akcję i uważają, że to jest PR i tego typu gierki, to jest treść demokracji.Treścią demokracji jest troska o każdego obywatela. Pan prezydent taką troskę o każdego obywatela prezentuje – zapewnił szef gabinetu prezydenta RP.
Został on również zapytany, czy artyści, którzy pokazują się w spotach, powinni przeprosić.
- Warto, żeby przeprosiły, warto, żeby publicznie przekazały to, jak dzisiaj czują się w tej sytuacji, w której zostały być może wmanipulowane, być może jakoś towarzysko namówione – warto, żeby się do tego odniosły, nie mogą milczeć, nie powinny milczeć w tej sprawie, bo milczenie pokazuje, że akceptują to w jakim kontekście się znalazły – powiedział.
Głos pomysłodawcy akcji
Na profilu akcji na FB głos zabrał w czwartek, 19 września, sam jej pomysłodawca, fotograf Tomasz Sikora: „Do wszystkich, którzy poczuli się urażeni filmikami akcji profrekwencyjnej „Nie świruj, idź na wybory” oświadczam, że w publikowanych filmikach nikt nie parodiuje i nie naśmiewa się z osób niepełnosprawnych. Nasz przekaz skierowany jest do wszystkich osób, które nie mają zamiaru głosować. Mówimy wprost: „Nie wygłupiaj się (nie świruj), idź na wybory” i nic więcej. Nikt nie mówi: Nie bądź świrem. Jest to inicjatywa czysto społeczna zachęcająca ludzi do aktywności obywatelskiej. A jeśli jednak ktoś poczuł się urażony to najmocniej przepraszam”.
Komentarze
-
:)
24.09.2019, 08:15"Słownik języka polskiego PWN świrować 1. pot. «tracić rozum» 2. pot. «zachowywać się dziwacznie lub niepoważnie»" . Nie widzę nic niestosownego w tytule akcji. Natomiast jest dla mnie nie małym zaskoczeniem jakiekolwiek połączenie "świrowania" z osobami chorymi psychicznie. Czyżby dla osób, które podniosły największe larum, wyrażenie "świr" i wyrażenie "osoba chora psychicznie" to pojęcia tożsame??odpowiedz na komentarz -
jak pis jest wrażliwe...? ????
21.09.2019, 16:56nagle coś nie zagrało po myśli pisu!!! A jak niepełnosprawni protestowali w sejmie to nie byli skłonni nawet debatować o ich problemach. Nie dajmy się nabrać.odpowiedz na komentarz -
Adam Pietrasiewicz
20.09.2019, 19:31Jak nie przeprosić udając przeprosiny? Powiedzieć, że "jeśli ktoś się poczuł urażony, to przepraszam" Oznacza to, że osoba "przepraszająca" wcale nie ma żadnego poczucia, że zrobiła cokolwiek nieodpowiedniego, ulega jednak presji z zewnątrz. I to chyba byłoby na tyle w kwestii "przeprosin", które w ogóle nimi nie są.odpowiedz na komentarz -
Pszoniak
20.09.2019, 18:41Pierdu pierdu panie Sikora, już za późno, mleko się rozlało. Niech Pszoniak przeprosi! I to na żywo patrząc prosto w oczy chorym, których naśladował. Będzie miał na tyle odwagi? Nie sądzę.odpowiedz na komentarz -
Mam mieszane uczucja
20.09.2019, 12:01Czy my przypadkiem nie jesteśmy swietsi od papieża? Tyle osób, instytucji wypowiada się z troska o osobach niepełnosprawnych na podstawie krótkiej zachęty do udziału w wyborach. W tym samym czasie wielu z nich odpowiedzialnych za stan zdrowia chorych psychicznie nie robi kompletnie nic, aby tym chorym faktycznie pomoc. Przez media przetacza się sprawa chorych z zaburzeniami psychicznymi opisująca szpital na Srebrzysku w Gdańsku. Przypomnę chory zgwałcił na oddziale zamkniętym nieletnia która nigdy nie powinna tam się znaleźć w śród osób chorych doroslych. Rozporządzenie ministra z PiS dopuściła pomimo protestu lekarzy specjalistów taka możliwość!! Nie przypominam sobie aby w tej drastycznej, bulwesukacej sprawie wypowiedział się kto kolwiek z powyższego grona. Bo i po co? A kogo interesuje tak naprawdę los chorych w naszym kraju? Jaki jest stan naszej służby zdrowia każdy to widzi. Dranstwem jest, że premier tego kraju w czasie kiedy na SORach umierają ludzie bo nie udzielono im w odpowiednim czasie pomocy mówi o zrównoważonym budżecie państwa jako sukces!!!! To dla czego tych pieniędzy nie widać w systemie zabezpieczenia zdrowotnego? Dla czego kartofel nie powie teraz naprawiamy służbę zdrowia, teraz przeznaczy środki na bieżące funkcjonowanie i przedewzzytkim oddluzenie placówek służby zdrowia. Teraz, nie za kilka lat!!! Chwała się programami socjalnymi a nie mamy na to co najważniejsze, najcenniejsze nasze zdrowie?! Bo sam leczy się na i ma zagwarantowana opiekę na oddziałach dla VIP ów?! Kochani nie dajmy się zwariować, nie słuchajmy gledzenia prezydenta który przed sezonem na narty przypomniał sobie o ciężkim losie niepełnosprawnych z z schorzeniami psychicznymi!!! Panie Prezydencie przez cztery lata nie zrobił Pan kompletnie nic dla środowiska ON i RON choć wielu o to Pana prosiło!!! A może zrobił Pan coś dla chorych? Moze jakąś jednak była Pańska inicjatywa chociażby? Więc moim skromnym zdaniem robienie co kolwiel aby ludzie dokonali słusznego wyboru w nadchodzących wyborach jest jak najbardziej słuszne. Za cztery lata takich rządów jak obecnie może się okazać że z służby zdrowia nie zostało już nic co warto reformowac. Zycie za krótkie jest aby ktoś kto przez cztery lata nie zrobił nic dla tak potrzebnych, bezdyskusyjnych, koniecznych na tychmiastowych zmiana w leczeniu chorych dostał kolejne cztery lata na zaspokajanie tylko swoich potrzeb. Dokonajmy dobrego wyboru, nie dajmy się nabrać na pusty slogan dobrej zmiany. Dobre rządy nam się porostu należą!!!odpowiedz na komentarz
Polecamy
Co nowego
- W 2025 roku nowe kryteria dochodowe w pomocy społecznej
- Rehabilitacja lecznicza Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. O czym warto wiedzieć
- Czego szukają pod choinką paralimpijczycy?
- Gorąca zupa, odzież na zmianę – każdego dnia pomoc w „autobusie SOS”
- Bożenna Hołownia: Chcemy ograniczyć sytuacje, gdy ktoś zostaje pozbawiony prawa do samodzielnego podejmowania decyzji
Dodaj komentarz