"Inwalidka nie może sprzątać po psie? Niech go odda"
Ma psa, ale gdy wyjdzie z nim na spacer nie jest w stanie po nim sprzątnąć, bo porusza się na wózku inwalidzkim lub o kulach. Dla wiceprzewodniczącego rady miasta to żaden argument, by ją zwolnić z obowiązku sprzątania. Proponuje, by kobieta pozbyła się psa.
Nic tak nie rozgrzewa emocji wśród mieszkańców jak wiosenna dyskusja o czystości w mieście, gdy spod śniegu wychodzą tysiące psich kup. Co roku piszemy o tym na łamach "Gazety". W czasie, gdy mieszkańcy Łodzi zwoływali się na sobotę na pierwszy w historii miasta marsz przeciwko psim kupom, a warszawiacy brali udział w happeningu i wiosennym sprzątaniu psich kup na Polach Mokotowskich, radni w Olsztynie dostali wniosek od pani Magdaleny, niepełnosprawnej mieszkanki Zatorza. Na co dzień porusza się o kulach lub na wózku inwalidzkim. Ma psa. - Ze względu na inwalidztwo nie mam możliwości, by po nim sprzątać - opowiada. - Muszę prosić o to przypadkowe osoby, co jest bardzo krępujące. Są tacy co pomogą, ale inni jeszcze krzyczą na mnie. Jestem przekonana, że z podobnymi problemami boryka się na co dzień wielu niepełnosprawnych.
Komentarze
-
niepełnosprawni na wózkach inwalidzkich
29.03.2011, 23:33niepełnosprawni na wózkach inwalidzkich powinni być zwolnieni od sprzątania po psach takich osób jest bardzo mało a ich przyjacielem jest nieraz tylko piesek i jak można pozbyć się przyjaciela? Napewno jak by mogli to by po piesku sprzątli trzeba takim osobom wybaczyć tak po ludzku,niewiadomo że kiedyś spotka nas taka sytuacja i będziemy na wózku inwalidzkim i co wtedy?odpowiedz na komentarz
Polecamy
Co nowego
- W 2025 roku nowe kryteria dochodowe w pomocy społecznej
- Rehabilitacja lecznicza Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. O czym warto wiedzieć
- Czego szukają pod choinką paralimpijczycy?
- Gorąca zupa, odzież na zmianę – każdego dnia pomoc w „autobusie SOS”
- Bożenna Hołownia: Chcemy ograniczyć sytuacje, gdy ktoś zostaje pozbawiony prawa do samodzielnego podejmowania decyzji
Dodaj komentarz