Co po decyzji sądu ze świadczeniem pielęgnacyjnym?
Dzień dobry, w bieżącym miesiącu odbyła się sprawa w sądzie, na której to zmieniono z orzeczenia powiatowej i wojewódzkiej komisji do spraw orzekania o niepełnosprawności dotyczącego małoletniego syna pkt 7: nie wymaga, na: wymaga. Wszystko trwało ponad rok. Moje pytanie brzmi: czy w związku z tym przysługuje mi wypłata świadczenia pielęgnacyjnego za te miesiące, w których go nie pobierałam? Dodam, że nigdzie nie pracuję. Nie jestem też zarejestrowana w PUP, ponieważ z racji na rehabilitację dziecka kilka razy w tygodniu nie miałabym kiedy jeździć do UP. Czy ubezpieczenie też działa w takiej sytuacji wstecz?
Szanowna Pani,
Zgodnie z art. 24 ust. 2 ustawy z dnia 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych prawo do świadczeń rodzinnych ustala się, począwszy od miesiąca, w którym wpłynął wniosek z prawidłowo wypełnionymi dokumentami, do końca okresu zasiłkowego. Natomiast zgodnie z art. 24 ust. 2a wyżej wymienionej ustawy, jeżeli w okresie trzech miesięcy, licząc od dnia wydania orzeczenia o niepełnosprawności lub orzeczenia o stopniu niepełnosprawności, zostanie złożony wniosek o ustalenie prawa do świadczenia uzależnionego od niepełnosprawności, prawo to ustala się począwszy od miesiąca, w którym złożono wniosek o ustalenie niepełnosprawności lub stopnia niepełnosprawności.
Ustawodawca nie określił, jak należy liczyć termin 3 miesięcy w przypadku orzeczenia o niepełnosprawności przez sąd powszechny (czy ma to być data wydania wyroku, data prawomocności wyroku czy data stwierdzenia tej prawomocności, która może nastąpić powyżej 3 miesięcy od daty wydania wyroku). W takim wypadku złożony przez osobę uprawnioną wniosek w przedmiocie świadczenia pielęgnacyjnego w terminie trzech miesięcy od daty uprawomocnienia się wyroku wraz z kompletem dokumentów, winien być uznany za złożony w terminie (wyrok NSA z dnia 06-12-2018, I OSK 1549/18).
Proszę więc składać wniosek, mając na uwadze ww. termin 3 miesięcy.
Wszelkie szczegóły w tym zakresie uzyska Pani we właściwym dla Pani ośrodku pomocy społecznej.
Z poważaniem,
dr Michał Urban, radca prawny