Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Szabla Kilińskiego: złoto dla Marty Fidrych

27.06.2011
Autor: Paulina Malinowska-Kowalczyk
Źródło: inf. własna

Tylko jedna reprezentantka Polski zdobyła złoty medal w turnieju indywidualnym w czasie rozegranego w Warszawie Pucharu Świata „Szabla Kilińskiego”. Fidrych okazała się najlepsza w szabli.

Do Warszawy przyjechała rekordowa liczba zawodników z 24 krajów świata. Zabrakło tylko Chińczyków i Greków, którzy w ostatniej chwili - ze względu na panujący w kraju kryzys - odwołali swój przyjazd. Wraz z uczestnikami turnieju kadetów, rozgrywanego po raz pierwszy w historii, organizatorzy doliczyli się 180 uczestników zawodów.
 
Polska reprezentacja nie miała zbyt wielu powodów do radości - zwłaszcza w turnieju indywidualnym. Złoto Marty Fidrych było niespodzianką, ale przyzwyczajeni do lepszych występów naszych reprezentantów możemy czuć się zawiedzeni. W sumie Polacy zdobyli jeszcze trzy drugie miejsca i siedem miejsc trzecich.

Najbardziej zadowolona była naturalnie Marta Fidrych. - W tym roku jestem multimedalistką. Mam wszystkie trzy kolory w kieszeni. Brąz w szpadzie, srebro w drużynie szpadowej i złoto w szabli. W ogóle się tego nie spodziewałam. Skoncentrowałam się na szpadzie i na drużynie. Chcemy się zakwalifikować na paraolimpiadę i to jest najważniejsze. Byłam na luzie i może dlatego tak dobrze poszło – przyznaje.

 Pozostali zawodnicy tłumaczą, że wyniki były na miarę ich możliwości. Nie jest to zbyt dobra informacja na niewiele ponad rok do Igrzysk Paraolimpijskich w Londynie.

-Wyniki są takie, jakie są przygotowania - tłumaczył Tadeusz Nowicki, trener i organizator turnieju. - Świat nieustannie idzie naprzód, nam brakuje pieniędzy na regularne treningi i zgrupowania, ale robimy co w naszej mocy.

W świetle wspomnianych problemów cieszy drugie miejsce zdobyte przez męską drużynówkę w szabli. Francuzi pokonali drużynę Hongkongu, a taka sytuacja zdarza się niezwykle rzadko. W finale spotkali się z Polakami i biało-czerwoni musieli oddać im palmę pierwszeństwa.

Stefan Makowski, jeden z najbardziej doświadczonych zawodników, nie krył rozczarowania, bo po wyeliminowaniu drużyny Hongkongu urósł apetyt na złoto.
- Daliśmy ciała; winę za porażkę drużyny przyjmuję na siebie. Zamiast nadrobić, przegrałem. Grzegorz Pluta i Radosław Stańczuk walczyli fenomenalnie - uzyskanie dwudziestu kilku punktów to ich zasługa - mówił Makowski. – Jedno to dekoncentracja. Trochę też zlekceważyłem przeciwnika i to obróciło się przeciwko nam. Gdyby nie to, mielibyśmy szanse na zwycięstwo – przyznał. Nie można jednak zaprzeczyć, że srebro w szabli drużynowej to dobry wynik naszych reprezentantów, zwłaszcza, że Francuzi są jedną z najlepszych ekip w Europie.

Dodatkową atrakcją tegorocznej edycji Pucharu Europy był międzynarodowy turniej kadetów do 17 lat w kategorii floret open, na który przyjechało 26 zawodników z 10 krajów świata. Miłą niespodzianką był fakt, że pierwsze dwa miejsca zajęli reprezentanci Polski - Umar Magamadow i Kajetan Ruszczyk.

Wyniki polskich reprezentantów:

pierwsze miejsce:
- Marta Fidrych (szabla, kategoria A)

drugie miejsce:
- Dariusz Pender (szpada, kat.A)
- drużyna kobiet (szpada: Marta Makowska, Marta Fidrych, Dagmara Witos-Eze, Renata Burdon)
- drużyna mężczyzn (szabla: Adrian Castro, Radosław Stańczuk, Stefan Makowski, Grzegorz Pluta)

trzecie miejsce: 
- Renata Burdon (szpada, kat.A)
- Marta Fidrych (szpada, kat.A)
- Marta Makowska (szpada, kat.B)
- Radosław Stańczuk (szpada, kat.A)
- Grzegorz Pluta (szpada, kat.B)
- Grzegorz Pluta (szabla, kat.B)
- Piotr Czop (floret, kat.B)


Artykuł powstał dzięki dofinansowaniu ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki.

Logotyp Ministerstwa Sportu i Turystyki

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

brak komentarzy

Prawy panel

Wspierają nas