Czy osoby z autyzmem lub niepełnosprawnością intelektualną muszą nosić maseczki?
„Czy 5-letnie dziecko też ma chodzić w maseczce? A jeśli jest nadwrażliwe sensorycznie i nie toleruje niczego na twarzy? Co z dziećmi z zespołem Aspergera?” – zapytała na Twitterze Karolina Kowalska, dziennikarka „Rzeczpospolitej”. Podobne pytanie zadawali rodzice dzieci z różnymi niepełnosprawnościami.
Dla nich, zwłaszcza dla tych doświadczających problemów z nadwrażliwością na dotyk albo problemów z oddychaniem obowiązek noszenia maseczek może oznaczać zakaz wychodzenia z domu. Na szczęście w rozporządzeniu Rady Ministrów pojawił się szereg wyjątków.
Kto może chodzić bez maseczki?
Jak czytamy w rozporządzeniu (Rozporządzenie Rady Ministrów z 15 kwietnia 2020 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii – red. ) z obowiązku zakrywania ust i nosa wyłączone są m.in. dzieci do 4. roku życia, żołnierze czy kierujący pojazdami transportu publicznego.
Maseczek nie muszą nosić też osoby z niektórymi niepełnosprawnościami.
Obowiązku zakrywania, przy pomocy odzieży lub jej części, maski albo maseczki, ust i nosa nie stosuje się wobec osoby, która nie może zakrywać ust lub nosa z powodu stanu zdrowia, całościowych zaburzeń rozwoju, niepełnosprawności intelektualnej w stopniu umiarkowanym albo głębokim lub niesamodzielności.
Oznacza to, że osoby z autyzmem lub z niepełnosprawnością intelektualną nie mają obowiązku zakrywania twarzy. Co oczywiście nie oznacza, że nie mogą tego robić. Co ważne, takie osoby i ich opiekunowie nie muszą okazywać orzeczenia lub zaświadczenia o stanie zdrowia w razie kontroli.
Komentarz