Karta parkingowa
Witam,
jeżeli nie ma ustawowej definicji ograniczonych mozliwości do samodzielnego poruszania się, to dlaczego biegli lekarze wypowiadają się w tej kwestii: ile metrów można przejśc samemu lub nie przejsć na podstawie badania w gabinecie wielkości pokoju mieszkalnego? Czy przypadkiem taki przepis nie jest martwy? Czy coś, co nie jest zdefinowane może być zródłem prawa?
Szanowny Panie
Zgodnie z art. 8 ust 3a pkt 1 ustawy prawo o ruchu drogowym kartę parkingową wydaje się osobie niepełnosprawnej zaliczonej do znacznego albo umiarkowanego stopnia niepełnosprawności mającej znacznie ograniczone możliwości samodzielnego poruszania się.
Zawsze przed złożeniem wniosku o orzeczenie o stopniu niepełnosprawności (lub w czasie odwoływania się) zalecam aby bardzo dokładnie przygotować argumenty w zakresie znacznie ograniczonych możliwości samodzielnego poruszania się, czyli na czym one konkretnie polegają u danej osoby. Dokładny odpis znacznie ograniczonych możliwości samodzielnego poruszania (czyli obszerny opis funkcjonalny w tym zakresie) daje nam potem możliwość składania merytorycznych zastrzeżeń do opinii biegłych, jeżeli nie zgadzamy się z ich opinią.
Z Pana zapytania wnioskuję, iż ma Pan zastrzeżenia co do przebiegu badania i treści opinii. Należałoby teraz w zastrzeżeniach do opinii, wykazać dlaczego badanie źle zostało przeprowadzone a treść opinii nie odpowiada rzeczywistości.
Niestety ale w wielu sytuacjach brakuje definicji, które byłyby zapewne pomocne w postępowaniach. Nie oznacza to jednak, że na tej tylko podstawie zakwestionujemy badanie. Błędną ocenę stanu zdrowia wykonaną przez biegłego lekarza możemy obalić przedstawiając przede wszystkim merytoryczne argumenty przeczące jego tezom.
Ponieważ z opiniami biegłych mam w swojej pracy kontakt praktycznie na co dzień, jeżeli będzie chciał Pan porozmawiać o sprawie zachęcam do rozmowy telefonicznej. W tym celu proszę skontaktować się telefonicznie z Centrum Integracja w Gdyni tel.: 505 606 776 lub 570 066 306 i umówić się ze mną na telefoniczną konsultację. Z uwagi na kolejność zgłoszeń do porady może być tak, iż konsultacja prawna może być umówiona dopiero na określony termin np. dopiero za tydzień lub później (dzwoniąc proszę pamiętać, że nie zostanie Panu od razu udzielona porada).
Z poważaniem, dr Michał Urban, radca prawny