Igor Sikorski zdobył brąz w Pjongczangu!

Igor Sikorski zdobył brązowy medal w slalomie gigancie podczas XII Igrzysk Paraolimpijskich w Pjongczangu. To pierwszy medal dla Polski w zimowych igrzyskach od ośmiu lat! Nasi alpejczycy ostatni medal zdobyli zaś 30 lat temu.

Polak, startujący w kategorii zawodników siedzących, już w pierwszym przejeździe pokazał moc. Jego czas 1.08,69 był trzecim wynikiem wśród 25 zawodników, którzy w ogóle ten pierwszy przejazd ukończyli. Kolejnych 11 wypadło z trasy.

Poza zasięgiem byli Amerykanin Tyler Walker (1.06,30) oraz Jesper Pedersen z Norwegii (1.07,48). Sikorskiemu po piętach deptali za to dwaj Japończycy: Akira Kano i Takeshi Suzuki, a także Chilijczyk Nicolas Bisquertt Hudson.

Polak z drugim czasem

Polak wiedział, że drugi przejazd musi być jeszcze lepszy niż pierwszy. Tak też się stało. Sikorski pokonał trasę w czasie 1.07,21, co było drugim czasem rundy finałowej! Lepszy był tylko Jesper Pedersen (1.05,97).

Tyler Walker osiągnął czas 1.07,49, dwaj Japończycy także pojechali słabiej od Polaka, a Chilijczyk nie ukończył przejazdu. Łączny czas pozwolił Sikorskiemu zająć ostatecznie trzecie miejsce.

- Skupiłem się na tym, żeby poprawić linie, żeby zrobić lepszy przejazd niż pierwszy – powiedział na mecie Sikorski. – Nie myślałem o zawodach. Skupiłem się na jeździe.

Ostatni medal igrzysk paraolimpijskich w narciarstwie alpejskim zdobyli w 1988 roku Elżbieta Dadok i Stanisław Tracz. W monoski Polska jeszcze nigdy nie miała medalu.

Zgodnie z planem

Wcześniej w Pjongczangu Igor Sikorski startował ze zmiennym szczęściem. Wszystko to było jednak zgodne z planem.

- Nie jest tak, że stawiam na jedną konkurencję, we wszystkich będę walczyć, natomiast większe szanse mam w slalomie i w gigancie, bo to trenujemy w Polsce – mówił nasz alpejczyk przed wyjazdem do Pjongczangu.

Brąz w gigancie już więc jest, a najmocniejsza konkurencja Sikorskiego – slalom – jeszcze przed nami!

Więcej o tej historycznej chwili dla Polski w Pjongczangu przeczytasz na portalu Niepelnosprawni.pl.