Protestujący w Sejmie apelują o spotkanie do polityków PiS
Rodzice osób z niepełnosprawnością protestujący w Sejmie zaapelowali we wtorek, 8 maja, do polityków PiS o spotkanie. Zapowiedzieli również, że nie będą uczestniczyć w spotkaniach „za zamkniętymi drzwiami”, lecz wyłącznie przy udziale mediów.
W trakcie wtorkowej konferencji Iwona Hartwich z Komitetu Protestacyjnego Rodziców Osób Niepełnosprawnych przypomniała, że w poniedziałek 7 maja odbyło się spotkanie protestujących z pełnomocnikiem rządu ds. osób niepełnosprawnych Krzysztofem Michałkiewiczem oraz wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbietą Bojanowską. Protestujący przedstawili wówczas kolejną propozycję kompromisu ws. swoich postulatów.
„Nobla pani minister Rafalskiej”
Jak dodała, przedstawiciele rządu zapewnili, że przekażą tę propozycję premierowi Mateuszowi Morawieckiemu.
- Na posiedzeniu komisji pan minister Michałkiewicz powiedział, że da nagrodę Nobla osobie, która wskażę tą najbardziej potrzebującą grupę, a przecież na spotkaniu szóstym pani minister Rafalska patrzyła w oczy Adriana, Kuby, Kingi i innych dzieci i powiedziała im, że „ja teraz już wiem, że to jest właśnie najsłabsza grupa” – mówiła Hartwich. – Proponujemy, żeby pan Michałkiewicz dał tę nagrodę Nobla pani minister Rafalskiej, bo doskonale już rząd wie, że te właśnie osoby, które od 21 dni protestują na posadzkach sejmowych, to jest właśnie ta najsłabsza grupa – dodała.
Iwona Hartwich prosiła także o „pochylenie się nad problematyką osób niepełnosprawnych”.
- Zapraszamy wszystkich posłów, bez wyjątku, a w szczególności z partii PiS, żeby przyszli do nas, porozmawiali, bo jestem przekonana, że te osoby wytłumaczą, dlaczego im się należy te 500 zł, bo to są pieniądze potrzebne na życie – powiedziała.
W trakcie konferencji głos zabrał także Adrian z niepełnosprawnością.
- Jeżeli rząd nie jest gotowy na nasz kompromis, żeby go przyjąć, to może będzie ostateczny kompromis, żeby nas wsadzić do gazu – mówił.
Według mężczyzny, oczekiwania protestujących z niepełnosprawnością „nie są brane na serio”.
- Żądamy godności od urodzenia do dnia naszej śmierci – powiedział.
Koniec ze spotkaniami bez mediów
Mama Kingi, Alicja Jochymek poinformowała, że protestujący nie będą już spotykać się z pełnomocnikiem rządu ds. osób niepełnosprawnych Krzysztofem Michałkiewiczem.
- Nie będziemy spotykać się z żadną osoba za zamkniętymi drzwiami, tylko jeśli osoby będą do nas przychodzić - będziemy rozmawiać przy mediach – zaznaczyła Jochymek.
Inna protestująca matka Marzena Stanewicz podkreśliła, że protestujący liczą, iż przedstawiciele rządu będą chcieli rozmawiać „poważnie”.
- To już jest 21 dni, jesteśmy wszyscy zmęczeni, ale siła w nas jest ogromna. Będziemy walczyć długo – podkreśliła.
Ograniczenie poruszania się
Stanewicz zaapelowała również do marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego, żeby „nie ograniczał dostępu do toalety”.
- Dzisiaj usłyszeliśmy, że jest posiedzenie i mamy ograniczone toalety - mamy tylko korzystać z toalety dla osób niepełnosprawnych. W 2014 r. też były posiedzenia Sejmu i nie mieliśmy ograniczenia poruszania się po hallach sejmowych – dodała.
Podczas konferencji Hartwich po raz kolejny wyświetliła na tablecie nagranie wideo z archiwalnymi wypowiedziami polityków PiS z czasu trwania protestu osób niepełnosprawnych w 2014 r. oraz kampanii wyborczej w 2015 r. W swoich wypowiedziach m.in. obecny prezydent Andrzej Duda, prezes PiS Jarosław Kaczyński, wicepremier Beata Szydło, minister rodziny Elżbieta Rafalska czy wicemarszałek Sejmu i rzeczniczka PiS Beata Mazurek krytykowali ówczesny rząd Donalda Tuska za zaniechania i brak pomocy osobom niepełnosprawnym oraz zapewniali o wsparciu dla tej grupy po wygranych wyborach.
Przed poniedziałkową konferencją protestujący apelowali o spotkanie na sejmowym korytarzu z posłem PiS Stanisławem Piętą, aby - jak mówili - mógł zapoznać się z ich postulatami. Pięta obiecał, że spotka się z protestującymi po posiedzeniu klubu PiS.
W nocy z poniedziałku na wtorek komisja polityki społecznej i rodziny zaopiniowała pozytywnie poselski projekt PiS ustawy o szczególnych rozwiązaniach dla osób o znacznym stopniu niepełnosprawności. Zakłada on wprowadzenie szczególnych uprawnień w dostępie do świadczeń opieki zdrowotnej, usług farmaceutycznych oraz wyrobów medycznych dla osób z orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności. Według autorów projektu, przyniesie on gospodarstwom z osobą niepełnosprawną miesięcznie ok. 520 zł oszczędności.
Komentarze
-
Jestem za!
09.05.2018, 15:56Jak najbardziej popieram strajkujących.odpowiedz na komentarz -
protest
09.05.2018, 10:54Kamery stacji tej czy innej pokazują zdrowe (albo i nie to trzeba zbadać) matki protestujące w sejmie razem z dolewającą oliwy do ognia Poseł Wielgus. A czy ktoś się zainteresował w jakim stanie są ci renciści? Czy te POŻAL SIĘ BOŻE MATKI zastanowiły się czy tym dzieciom które naprawdę potrzebują opieki, rehabilitacji, spokoju powinni być w domu np. z drugim rodzicem bardziej odpowiedzialnym. Nie krytykuję Waszego strajku, ale widziałyście pielęgniarki, górników, hutników, czy inne grupy aby wdzierały się do Sejmu i robiły sobie tam hotel? Sam jestem rencistą od prawie 40 lat i nie licząc minimalnej renty i ograniczenia zarobków nie mam prawa do niczego. Zajefajnie co nie? I jakoś nie płaczę Pani Premier w rękaw tylko założyłem rodzinę i robimy wszystko by było nam jeszcze lepiej czego i Wam życzęodpowiedz na komentarz -
kolejne dwa lata zostały zmarnowane
09.05.2018, 07:52Nie mają szczęścia niepełnosprawni do pełnomocników rządu. Kolejny Pełnomocnik Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych - Pan Michałkiewicz nie ma ani rozeznania w potrzebach niepełnosprawnych - w ciągu dwóch lat swojej pracy nie zaproponował żadnych rozwiązań systemowych. Udział p. Michałkiewicza - z ironicznym uśmiechem na twarzy - w rozmowach z protestującymi był żenujący.odpowiedz na komentarz -
Mądrość Pana Adrianka
08.05.2018, 19:29Skoro Pan Adrianek taki światły, to jaka przyczyna w tym, jak inni pracujący niepełnosprawni w tym na wózkach i ze znacznym stopniem niepełnosprawności nie skorzysta z oferty fundacji aktywizacyjnych i nie zacznie na siebie tak jak inni pracować , choćby na komputerze, czy pracach intelektualnych do takich osób adresowanych. Dlaczego mamy płacić darmo kasę dla roszczeniowych osób bezproduktywnych na ich wyżalone postulaty. My niepełnosprawni też płacimy podatki i dumnie za siebie zarabiamy. Przemyślcie to, czy godność Wam pozwala żerować na innych. Nic od siebie, wszystko dla siebie. Pozdrawiam wózkowicz- tetrusodpowiedz na komentarz -
DLACZEGO RZĄD PiS LAMIA KONSTUCJE R.P. DEKRETY UNLNE KOSZTEM POKRZYWDZONEGO NARODU/
08.05.2018, 17:33BYŁA PANI B.SZYDLO ZAPOMNIALA CO OBIECYWALA EMERYTĄ i RECISTĄ ZLOTE DNI NADEJĄ PO BILANSIE SEJMNIE TO POTERDZIŁ SAM KACZYSNSKI NADSZEDL ROK NEDZY i GLODU TAKA SUMA PADŁA UST min. RAFALSKIEJ GDZIE PODZALY GRUBE MILONY ODLOZONE NA ORZECZENIE SĄDU POSZŁY NA NAGRODY DO WIELKICH KŁAMCÓW PiSodpowiedz na komentarz
Polecamy
Co nowego
- W 2025 roku nowe kryteria dochodowe w pomocy społecznej
- Rehabilitacja lecznicza Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. O czym warto wiedzieć
- Czego szukają pod choinką paralimpijczycy?
- Gorąca zupa, odzież na zmianę – każdego dnia pomoc w „autobusie SOS”
- Bożenna Hołownia: Chcemy ograniczyć sytuacje, gdy ktoś zostaje pozbawiony prawa do samodzielnego podejmowania decyzji
Dodaj komentarz